Obejrzałem ostatnio
Hyouka, ale zbyt dobre to anime nie było. Miało 22 odcinki (a dokładniej 23), ale jak dla mnie okazało się naprawdę
nudne.
Sądziłem, że po kilku odcinkach to się zmieni, ale niestety tak się nie stało (głównie charakter i zachowanie
Chitandy przyciągało mnie do tego anime).
W dodatku ta seria
nie miała żadnego zakończenia. Nudne były zarówno zagadki jak i sposoby ich rozwiązywania. Prawie w całości zajmował się tym mega inteligentny i leniwy introwertyk (główny bohater), a pomoc pozostałych była minimalna. Prawie wszystko działo się w miejscu i polegało na długich dialogach/wyjaśnieniach (odcinki bardzo
przegadane).
Obejrzałem całość, ale to głównie dlatego, że nie mam w zwyczaju przerywać oglądania raz zaczętego anime.
Uważam również, że czym dalej tym gorzej. Sądziłem, że coś większego się rozwinie, ale nic takiego nie było. Anime
nie miało żadnej fabuły. Po prostu składało się z kilku wątków polegających głównie na rozwiązywaniu mniej lub bardziej skomplikowanej zagadki.
Chwilami zajmowało to kilka odcinków (odnośnie Hyouka, filmu i festiwalu szkolnego), a kiedy indziej były wątki jednoodcinkowe.
Więc właśnie odnośnie tego Hyouka, czyli tytułu anime to mogli zrobić coś lepszego, a niestety był to tylko jeden wątek z wielu.
Najlepiej jakby gdzieś do połowy anime zrobili kilka drobniejszych zagadek, a potem zaczęło się coś poważniejszego i tak już do końca. Wtedy na pewno byłoby dużo ciekawsze.
Jeśli chodzi o główne postacie to wnerwiała mnie (i to dosyć często)
Ibara Mayaka. To prosta, agresywna i niemiła z byle powodu dziewczyna (za samo słowo "cosplay" potrafiła obrażać i uderzyć). Jak nietrudno się domyślić zazwyczaj kierowała swoją złość na głównego bohatera.
Natomiast w odcinkach o festiwalu szkolnym pokazała również swoją drugą ułomność, a mianowicie to, że nie potrafiła nawet normalnie zareagować na różne niemiłe zachowania/plotki koleżanek na jej temat (czyli stała się taką bezbronną, pokrzywdzoną dziewczynką).
A oczywiście na głównego bohatera i jego kolegę to już potrafiła się wydzierać, wyzywać i pokazywać swoje durne humory (oni oczywiście byli cierpliwi i jej na wszystko pozwalali).
Kolega głównego bohatera (
Fukube Satoshi) okazał się całkiem w porządku. Nie był ani jakiś ciekawy ani denerwujący. Na pewno nie psuł oglądania anime jak Mayaka.
Z postaci mniej ważnych to mogę napisać, że lubię takie charaktery jak
Irisu Fuyumi. Inteligentna, spokojna, ale zarazem trochę chłodna.
Warto jeszcze napisać, że
oprawa dźwiękowa była co prawda bardzo dobra, ale niestety nie pasowała do tej serii. Pojawiała się chwilami muzyka klasyczna jak i taka, która idealnie pasowałaby do horroru.
Niestety w Hyouka miałem wrażenie, że na siłę próbowali tworzyć jakiś klimat przy pomocy muzyki, gdyż były zwykłe nudy i rozmowy (żadnych odpowiednich scen), a muzyka jakby z czegoś całkiem innego.
Jednak
pierwszy ending był arcydziełem. Dużo lepszy niż cała reszta anime. Mimo, że nie pasował do klimatu serii to był naprawdę przepiękny (zarówno strona wizualna jak i piosenka).
Uważam, że
w 60 % warto to anime obejrzeć dla Chitandy, w 20% dla zagadek i w 20 % dla pozostałych elementów (chociażby ładnej grafiki).
Chitanda była bardziej niż fajna, sympatyczna, zabawna, a w dodatku chwilami niesamowicie rozczulająca. Jak dla mnie jest zdecydowanie największych plusem tego anime. Jednak kiedy było trzeba to potrafiła się odpowiednio zachować. Miała swoje minimalne wady (szczególnie w wątku o festiwalu szkolnym), ale na 23 odcinki to tyle co nic.
Zalety:- bardzo ładna grafika (ogólnie wysoka jakość i całkiem dobra animacja)
- genialny i przepiękny pierwszy ending (po prostu cudo)
- całkiem fajny główny bohater
- słodka, miła, zabawna i często rozczulająca Chitanda (jednak mimo to jej zachowanie było normalne)
- oprawa dźwiękowa (chociaż te klasyczne rytmy i muzyka wzięta z horroru nie pasowała do tego lekkiego i nudnego anime)
Wady:- nudne i jeszcze raz nudne (zagadki niezbyt ciekawe i wszystko bardzo przegadane)
- denerwująca Ibara Mayaka (jedna z 3 głównych postaci)
- anime niedokończone
- za dużo krótkich wątków (powinno być mniej, ale dłuższe bo wtedy bardziej wciągają)
6/10Hyouka - z miejsca powiem, że to świetne anime.
Dobre może być, ale nic poza tym.
Naprawdę ogląda się z czystą przyjemnością.
Niestety, ale nie. Co prawda chwilami ciekawiło, ale bardziej nudziło.
Nie mamy też do czynienia z panem omegą, który nigdy się nie myli.
No prawie. W 95 procentach to on wszystko sam rozwiązał.
Nie ukrywając osobiście jestem zachwycony tym anime.
Ja czymś tak średnio-dobrym nie byłbym zachwycony.
Mógł bym oglądać to cały czas.
12-13 odcinków to byłaby odpowiednia ilość dla tego anime. Z powodu tych 22 było tylko bardziej nudne.
Ode mnie 9,5/10, ale tylko dlatego, że biorę pod uwagę wszystkie inne serie. W swoim przedziale z miejsca dostaje 10/10.
6/10 to idealna ocena dla tego średniego anime. Głównie Chitanda powodowała, że było przyjemniejsze w oglądaniu.
To anime nawet nie stało obok najlepszych produkcji.