http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=anime&aid=8270Obejrzałem ostatnio film " List do Momo". Jeśli chodzi o stronę wizualną to jest bliski poziomu arcydzieła, gdyż tak
płynna animacja i
starannie wykonana grafika (szczegółowe tła) to naprawdę rzadkość.
Pejzaże wyglądały prawie w całości na ręcznie rysowane bo obecnie jak wiadomo to standardem staje się grafika komputerowa (co oczywiście wcale nie znaczy, że należy to uznać za jakąś wadę).
Styl kreski również bardzo mi się podobał, gdyż zawsze lubiłem w anime dosyć realistyczny wygląd postaci.
Muzyka niestety mnie zawiodła, gdyż zdecydowanie najlepsza była na początku filmu (w ogóle pierwsze minuty wprost mnie oczarowały bo zanosiło się na prawdziwe cudo). Gdzie potem podziały się te piękne rytmy?
Czytałem, że nad tym filmem pracowano aż
7 lat. Szkoda jednak, że wyszedł tak przeciętnie pod względem pomysłu, fabuły i postaci.
Cała ta historia jest po prostu nudna. Na początku oglądania owszem było napięcie i oczekiwanie na to co się wydarzy, ale później oglądałem już tylko po to żeby obejrzeć do końca.
Również pomysł na te obrzydliwe stwory (gobliny) nie mogę uznać za zaletę. Jednak to i tak nic w porównaniu z wieloma skrajnie idiotycznymi scenami (chociażby ucieczka przed dzikami, czy jazda na motorze podczas tajfunu), które później się pojawiały.
Niby można na takie głupotki przymknąć oko, ale dla mnie to jednak przeszkadza i skutecznie psuje oglądanie.
Kolejna wyjątkowo głupia scena dotyczyła
Tak nierealistycznie przedstawione zachowania są mocno irytujące.
Poza tym
humor (z goblinami) w większości również uważam za nędzny. Może i jakieś dzieci by rozśmieszył, ale jak dla mnie nie było w tym nic zabawnego.
Największą
zaletą anime (oprócz grafiki) jest główna bohaterka, czyli
Momo.
Co ciekawe to 11 letnia dziewczynka za którą głos podstawiała 14 letnia seiyuu.
Zabawne były te jej reakcje na różne wydarzenia i ogólnie fajny miała charakter.
Niestety nawet najfajniejsza bohaterka zbytnio nie pomoże jak nie będzie dobrego pomysłu i fabuły, a samo anime będzie
nudzić (zabraknie czegoś co przyciąga, ciekawi i emocjonuje).
Ode mnie 7/10
Poniżej kilka kadrów.