Eee, nie lubię tak tego motywu ze śmiercią, ale nie moja wina, że w co drugim komiksie się pojawia.
W przypadku Legends of the Dark Knight i Shadowa to ciężko o nowe zeszytówki
A co do serii.
Detective Comics - najbardziej klasyczny Batman, skupiający się głównie na zagadkach kryminalnych, no i tutaj zazwyczaj najgłośniejsze nazwiska to piszą, osobiście polecam, jeśli tylko numery nie są częścią jakiegoś większego crossoveru.
Batman - taka pomieszana seria, w przeszłości zwłaszcza dość kiczowata, więcej fantastyki niż w w.w. serii, więcej też bat-pomocników jest, całość bardziej na akcję nastawiona jest.
Legends of the Dark Kinghts - to są różne wariacje najróżniejszych twórców, numery tej serii pisali między innymi Ellis, Ennis czy Millar, jak ktoś lubi alternatywne historie, to warto, niektóre są naprawdę pojechane, jak chociażby arc Bo Hamptona, gdzie Batman w czasy prehistoryczne się cofa, u Ellisa Batman strzela z pistoletu, jest też bardzo dobry występ z Bat-Mitem, Batmana (co było w Polsce wydane). Ale także normalne historie są też, zwłaszcza w końcowych numerach, które rysuje Olivetti.
Shadow of The Bat - tutaj wszystko pisze Grant, do tego wielu świetnych rysowników (Breyfogle, Sale). Z założenia seria miała się skupiać na psychice Batmana, różnie z tym było moim zdaniem, ale tak czy inaczej to bardzo dobra seria, chociaż w ostatnich numerach obniżyła poziom. Trochę z niej zostało w Polsce wydane (Ostatni Arkham), w sumie ja bym ją najbardziej polecał, ale to pewnie z racji, że scenarzysta jest jednym z moich ulubionych pisarzy o Batmanie.