Nie wiem ilu z Was tak ma, ale ja kupując komiksy niejednokrotnie kładę je na półkę i czekają na swój czas. Leżą tak nawet przez pół roku (a może i czasem dłużej).
Też tak robię. Zawsze mam stertę nieczytanych jeszcze książek i komiksów, z której co jakiś czas wybieram sobie to, na co akurat mam ochotę. Kiedyś miałem przez to problem z jednym tomem "Baśni" (też Egmont, ciekawe), odleżał swoje, a później okazało się, że kilkanaście stron zostało zastąpionych powtórką poprzednich
Musiałem mieć nieciekawą minę, kiedy w sklepie poproszono mnie o paragon... Na szczęście zrobiłem przy okazji zakupy, więc się dogadaliśmy
Co do Batmana, mój wydaje się ok, tyle że musiałem już teraz zerwać folię