trawa

Autor Wątek: Batman  (Przeczytany 1281882 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline gabor2

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 508
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Batman
« Odpowiedź #1275 dnia: Kwiecień 12, 2013, 08:30:16 am »
Zakupiłem oba komiksy Batman od Egmontu, ale z braku czasu oba stoją w folii na półce - po Waszych wpisach, muszę dziś po pracy też je sprawdzić.
Czy gdzieś w sieci są dostępne recenzje obu "nowych" Batmanów? Znalazłem po 1 recenzji i więcej nic, a podobno komiksy z nietoperzem się dobrze sprzedają.
Jakie są Wasze odczucia po lektorze? Która seria ciekawiej się zapowiada?


Offline vision2001

Odp: Batman
« Odpowiedź #1276 dnia: Kwiecień 12, 2013, 09:43:24 am »
Dla mnie znacznie lepszym komiksem jest Detective Comics. Są to głównie historie nowe, bez większego powiązania z historiami z przeszłości Batmana i nie ma konieczności znania wszystkich postaci arcyłotrów czy też kolejnych pomocników Batmana (choć taka wiedza może się przydać w związku z Rosyjską ruletką, ale może wszystko się wyjaśni w kolejnych odsłonach Batman: DC).
DOBRA ALTERNATYWA DLA forum.gildia.pl:
---> https://forum.komikspec.pl/ <---

Offline tokage

Odp: Batman
« Odpowiedź #1277 dnia: Kwiecień 12, 2013, 10:47:54 am »

Pierwszy post, zatem witam wszystkich.


"Batman - Trybunał Sów" to taki mój symboliczny powrót do zainteresowania amerykańskim komiksem. Amerykańskie tpb kupuję co prawda od dłuższego czasu, ale dobór tytułów raczej mocno przypadkowy i zwykle, wstyd się przyznać dyktowany tym, czy podobał mi się rysunek na okładce. Po przejrzeniu lądują na półce na wieczne nieprzeczytanie. "Batman" to pierwszy od dawna  komiks który kupiłem - po dłuższym researchu czym jest to całe "New 52", przeczytałem i... cholera, czuje się niemal tak, jak czułem się gdy w 90tym wpadł mi w ręce pierwszy numer Spider-Mana.


Peany na jego cześć wygrzebane na zagranicznych forach wydają mi się nieco przesadzone, niemniej komiks uważam za bardzo dobry. Scenariusz wciąga, a ilustracje Capullo (choć moim zdaniem nieco nie równe) fajnie budują klimat. Jeśli coś mi nie o końca pasuje to pałętający się w tle Robin (ile to dziecko ma lat?) i Nightwing. Na szczęście (przynajmniej w pierwszym tomie) za dużo ich nie ma. Sam Trybunał... to imo świetny pomysł na przeciwnika. Motywy niby ograne - począwszy od owego wierszyka przywodzacego na myśl stare horrory (nie mów, bo przywołasz Krwawą Mary!), przez samą "estetykę" (świetne sa te maski! Kojarzą mi się z plague doctors), karzące ramię (Szpon mi trochę Azraela przypomina - tylko ja tak mam?) wreszcie fakt, że to kolejne "sekretne stowarzyszenie". Niemniej, Snyder połaczył je imo tak zgrabnie, że wyszedł jeden z ciekawszych przeciwników Nietoperza.


Mam z tym komiksem jeden problem - już wiem, że "nie wysiedzę" - złapał mnie na dobre i jak najszybciej chcę się dowiedzieć co dalej. Stąd moje pytania do użytkowników śledzących New 52:


1) do wydania kolejnego tomu przez Egmont najpewniej nie wytrzymam. Czy numery zebrane w amerykańskim HC City of Owls zamykają jakoś sensownie tą historię? Nie chodzi mi o "definitywny" koniec, bo jak rozumiem Sowy mają być takim nowym nemezis batka, ale raczej o to, czy kolejnego cliffhangera na końcu nie uświadcze.
2) Czy Night of Owls wnosi coś do historii?
3) Nightwing - bogiem a prawdą wisi mi ta postać. Ale z tego co widzę, pierwszy tpb zdaje się być powiazany z wątkami z "Sądu" - wspomniany w "Sądzie..." cyrk w którym dorastał Dick itp. Warto?
4) Po lekturze "Sądu..." przypomniał mi się przeglądany u kumpla All Star Western. I o ile wtedy pomysł na komiks wydawał mi sie taki sobie, teraz mam wrazenie, że pewne rzeczy zaskakują... Dobrze kombinuę, że a "All Star..." dowiem sie czegoś więcej o rodzie Wayne?
5) Jakie "okołobatmanowe" tytuły z New 52 polecacie? Na półce leżą Catwoman i Red Hood (pierwsze tpb, przykład zakupu pod wpływem okładki). Birds of Prey? Batwoman? Batgirl? Z wyprzedzeniem dodam - mam odruch wymiotny na myśl o Supermanie, więc nic, w czym ów bohater by się pojawiał nie wchodzi w grę. DC z Egmontu łyknę chyba jeszcze dzisiaj.



Offline kelen

Odp: Batman
« Odpowiedź #1278 dnia: Kwiecień 12, 2013, 11:36:48 am »
Ad. 0 Robin, Damian Wayne ma 10 lat ;)
Ad. 1 "City of Owls" zawiera zeszyty od 8 do 12 plus pierwszy annual z "Batmana" z New52. Wszystkie te numery kończą wątek Sów w Batmanie, ale czy definitywnie, to przekonasz się sam.

AD. 2 Oczywiście, że wnosi. Bardzo dużo. Lepiej nie pytać o szczegóły :)

AD. 3 Moim zdaniem warto spróbować. W drugim zbiorczym Nightwinga znajduje się się dwuczęściowa historia powiązana z eventem "Night of the Owls" (chodzi o to, jak Trybunał posyła Szponów na Gotham). Ciekawostka - w 7 zeszycie, który zamyka pierwszy tom Nightwinga mamy tą samą scenę, co w ostatnim rozdziale z tomu "Batmana", tylko że pokazaną z perspektywy Graysona.

AD. 4 O ile się nie mylę, to w "All Star Western" czasem pojawiają się wzmianki o przodkach Wayne'a.

AD. 5 Zdecydowanie i na 100% "Batman and Robin". "Detective Comics" zacyzna się robić dopiero od trzeciego tomu. "Batgirl" ma wahania, ale generalnie jest równie dobra (szczególnie historia powiązana z "Death of the Family"). "Catwoman" osobiście mi przypadła do gustu na początku, ale gdy później się okazało jak bardzo zmieniono jej origin, to już sobie darowałem. "Red Hood and the Outlaws" jest bardzo nierównym komiksem.
Archiwum audycji Prosto z Kadru: https://www.youtube.com/user/ProstozKadru

Offline Piotruposz

Odp: Batman
« Odpowiedź #1279 dnia: Kwiecień 12, 2013, 01:00:50 pm »
3) Pierwsze 9 zeszytów Nightwinga warto przeczytać, są dobre. Główny wątek wiąże się z historią Sów i cyrku. Resztę radzę odpuścić, bo seria robi się potem wg mnie bardzo słaba.

Offline AvengerGT

Odp: Batman
« Odpowiedź #1280 dnia: Kwiecień 12, 2013, 01:07:13 pm »
Tylko, że u nas jest tak, że nawet kiepskie historyjki o batmanie schodzą na pniu. Zwykle po trzech, czterech miesiącach nie ma po nich już śladu.
Dopiero zaczynam jeśli chodzi o zakup różnych tomów w HC (jak na razie WKKM ale to trochę inna bajka - kolekcja) i zaintrygował mnie temat o stosunkowo szybkiej możliwości wyprzedania danego tytułu. Interesuję się wstępnie dwiema pozycjami od Egmontu: Batman Trybunał Sów i Batman Oblicza Śmierci.
Rozumiem że są realne obawy że za parę miesięcy nie znajdę już owych tytułów w klasycznej sprzedaży i trzeba będzie czerpać z rynku wtórnego (pewnie w nie mniejszych cenach)?
Nie chcę się tutaj odwoływać do szklanej kuli, po prostu wielu z Was ma z tego typu zakupami do czynienia od dłuższego czasu a ja kompletnie nie wiem czego się spodziewać. Jeśli jest ryzyko, zepnę poślady i te tomy kupię po prostu wcześniej bo jeszcze chwilę temu wykazywałem się dość swawolnym przeświadczeniem że takie pozycję to ja sobie swobodnie kupię nawet za rok czy dwa  :wink:

Offline donTomaszek

Odp: Batman
« Odpowiedź #1281 dnia: Kwiecień 12, 2013, 02:38:36 pm »
Komiksy z Batmanem (nawet te slabsze) prawie zawsze wyprzedaja sie na pniu. Ostatnio bardzo szybko.
Sprawdz sobie np. sklep gildii i sam zobacz.
Sometimes I'd like to get my hands on God...

Offline kelen

Odp: Batman
« Odpowiedź #1282 dnia: Kwiecień 12, 2013, 05:45:37 pm »
Ponoć wszystkie Batmany miały niski nakład. Nie wiem ile dokładnie, ale ponoć to było max 1500 sztuk.
Jeśli Egmont nie zwiększył nakładu, to Trybunał a potem Oblicza Śmierci mogą się sprzedać dosyć szybko. Niby cena nie za niska, ale komiksy za 89,99 wydane w jednym miesiącu w 2012 rozeszły się bardzo szybko i teraz zostały jakieś dosłowne resztki.
Archiwum audycji Prosto z Kadru: https://www.youtube.com/user/ProstozKadru

Offline tokage

Odp: Batman
« Odpowiedź #1283 dnia: Kwiecień 12, 2013, 08:08:36 pm »
Ad. 0 Robin, Damian Wayne ma 10 lat :wink:

No właśnie tak też wyglądał... Nie wiem, być może jest to jakoś mocno uzasadnione fabularnie, ale tak na pierwszy rzut oka - absolutnie niedorzeczny pomysł na bohatera. I słabo świadczy o zdrowiu psychicznym taty, jeśli zamiast mu bajki na dobranoc czytać, pozwala takiemu kajtkowi w trykocie po dachach Gotham latać. Z tego też powodu - przekracza ta postać tolerowaną przeze mnie granicę absurdu - po Batman & Robin raczej nie sięgnę.


Za pozostałe tytuły dzięki - na pewno się zapoznam. Nightwing już zamówiony, zobaczymy co warty :) 

Offline AvengerGT

Odp: Batman
« Odpowiedź #1284 dnia: Kwiecień 12, 2013, 08:10:17 pm »
Ok, w takim razie jak wszystko dobrze pójdzie zamówię sobie oba egzemplarze na allegro. Jeśli chodzi o koszt to na wspomnianym serwisie aukcyjnym można kupić te tytuły po atrakcyjnej cenie (mniej niż 55zł za album). Zorientowałem się że "Trybunał Sów" ma dobre opinie, ciekawi mnie jak to jest z "Oblicza Śmierci" który premierę na naszym rynku miał parę dni temu.

ramirez82

  • Gość
Odp: Batman
« Odpowiedź #1285 dnia: Kwiecień 12, 2013, 09:00:24 pm »
Ok, w takim razie jak wszystko dobrze pójdzie zamówię sobie oba egzemplarze na allegro. Jeśli chodzi o koszt to na wspomnianym serwisie aukcyjnym można kupić te tytuły po atrakcyjnej cenie (mniej niż 55zł za album).

Tutaj masz oba tytuły z 30% zniżką. Do tego tania wysyłka w paczkomacie.

http://aros.pl/szukaj/batman/0

Co do Batmana: Oblicza Śmierci, to jak dla mnie średniak. Rozczarowany nie jestem, bo patrząc na opinie, nie sposób oczekiwać jakiejś rewelacji - to też nie oczekiwałem. Chaotyczna fabuła, przeciętny rysunek, przeczytałem, odłożyłem i tyle. Pewnie jutro zapomnę o czym to dokładnie było. Naprawde szkoda, że Egmont sięgnął po ten tytuł, zamiast po Batman & Robin, czy Batman: The Dark Knight. Na szczęscie mamy też Batmana Snydera. 


Offline kelen

Odp: Batman
« Odpowiedź #1286 dnia: Kwiecień 12, 2013, 09:10:27 pm »
No właśnie tak też wyglądał... Nie wiem, być może jest to jakoś mocno uzasadnione fabularnie, ale tak na pierwszy rzut oka - absolutnie niedorzeczny pomysł na bohatera. I słabo świadczy o zdrowiu psychicznym taty, jeśli zamiast mu bajki na dobranoc czytać, pozwala takiemu kajtkowi w trykocie po dachach Gotham latać. Z tego też powodu - przekracza ta postać tolerowaną przeze mnie granicę absurdu - po Batman & Robin raczej nie sięgnę.


Za pozostałe tytuły dzięki - na pewno się zapoznam. Nightwing już zamówiony, zobaczymy co warty :smile:

Musiałbyś poznać origin tej postaci, żeby zrozumieć dlaczego jest tak, a nie inaczej. Jeśli masz ochotę, to napiszę jak wygląda dokładnie sprawa, tylko ostrzegam - są to spoilery dla ewentualnych historii sprzed restartu, które mógłbyś przeczytać. "Batman and Robin" jest na prawdę serią wartą poznania.

Powiem tylko tyle - Damian to syn Bruce'a i Talii Al Ghul. Od małego był z matką i Bruce doweidział się o nim, gdy Damian miał właśnie 10 lat. Chłopiec był oczywiście od początku trenowany na zabójcę. Więcej - tak jak pisałem - na Twoją ewentualną prośbę.
Archiwum audycji Prosto z Kadru: https://www.youtube.com/user/ProstozKadru

Offline Motyl

Odp: Batman
« Odpowiedź #1287 dnia: Kwiecień 12, 2013, 10:39:16 pm »
Czy gdzieś w sieci są dostępne recenzje obu "nowych" Batmanów? Znalazłem po 1 recenzji i więcej nic, a podobno komiksy z nietoperzem się dobrze sprzedają.

Trybunał sów - http://paradoks.net.pl/read/20789

Offline chch

Odp: Batman
« Odpowiedź #1288 dnia: Kwiecień 12, 2013, 11:25:55 pm »
Naprawde szkoda, że Egmont sięgnął po ten tytuł, zamiast po Batman & Robin, czy Batman: The Dark Knight. 


Jeśli chodzi o tę serię ze scenariuszem Fincha i Jenkinsa, to przeczytałem 12 numerów i ja (dla odmiany) jej zdecydowanie NIE polecam. Jedna z najgorszych (pod względem scenariusza, rysunki są ok) serii z Batmanem. Dla odmiany Batman & Robin bardzo przyjemnie się czyta.
EGMONCIE - DZIĘKUJĘ i proszę o:
- KOLEJNE WYDANIE ŻiCSMcK Z POPRAWIONYMI MATERIAŁAMI GRAFICZNYMI (SZCZEGÓLNIE W 7. I 12. ROZDZIALE), PEŁNĄ WERSJĄ "OSTATNIEJ PODRÓŻY DO DAWSON, PIERWSZĄ DZIESIĘCIOCENTÓWKĄ I SKARBEM HOLENDRA.
- A small Killing i DC Universe by Alan Moore

Offline Emeryt

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 699
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • taki duży, a taki gruby.
    • Story of the Month - konkurs na fanfiki WH40.000
Odp: Batman
« Odpowiedź #1289 dnia: Kwiecień 13, 2013, 10:14:26 am »
swoją drogą, kontynuując temat cen wyprzedanych Batmanów, ciekawe czy ktoś te felerne egzemplarze z DC52 zostawi sobie na x lat, coby potem sprzedać "białego kruka" :)

 

anything