O ja pierdzielę! Zdefiniuj proszę
"bardzo dużo", bo jeśli Twoją intencją było wyrażenie tej myśli, o której ja myslę, że ją wyraziłeś, to mam tylko jedno skojarzenie - skojarzenie z występującą w "Gdzie jest Nemo?" rybką, której pamięć obejmowała jedynie ostatnie kilka minut.
Po co mam Ci cos wymieniać jak jesteś negatywnie nastawiony ?
Rozejrzyj sie choćby po forum (komiks) pewnie 40% aktywnych obecnie użytkowników by tu nie było gdyby nie WKKM. Przełamanie monopolu egmontu i muchy na superhero. Wprowadzenie serii z dobrą dystrybucja i znośną ceną w HC. Wymuszenie na egmoncie dostosowania sie (po 46zł batmany nowe). Przywołanie kilkuset osób do intensywnego zbierania komiksów czesto po wieloletniej przerwie. Wydawanie komiksów co 2 tygodnie a nie 3 miesiące.
Do osiągnięć egmontu natomiast zaliczyłbym przetrwanie okresu depopularyzacji komiksu w Polsce. Umożliwienie tysiącom osób przeczytania komiksów w empiku.
Wprowadzenie paru ambitniejszych komiksów do Polski (w poj... cenach).
Ale prawie to samo (bo nie wiem dokładnie kiedy był najgorszy okres dla komiksu w PL ?) można powiedzieć o Kulturze gniewu (a pozycje wydawnicze zdecydowanie ambitniejsze jak egmont).
Też mocno się nad tym chwilę temu zastanawiałem. NEW 52 pojawiło się prawie jak grom z jasnego nieba. Bez wielkiego trąbienia odnośnie tych zapowiedzi. Gorzej, że inne serie zostały trochę przez Egmont zarzucone np. taki Lucyfer.
Pewnie im się mniej to opłaca. Wątpie żeby te wydawnictwa miały jakies sentymenty. Gdzie czują $ tam idą.