Batman

[Tai]

Na profilu Muchy ktoś zadał pytanie czy po LH i DV mają w planach wydanie '' Catwoman: When in Rome '' .  Mucha odpowiedziała, że wszystko jest możliwe. Zawsze to inna odpowiedź niż '' nie mamy tego w planach ''. Z tego co czytałem to jest to niby taka kontynuacja dwóch wspomnianych albumów.  Ktoś wie czy to jest wogóle coś warte ?

[melee]

Warte, bardzo dobre. Ale to nowelka.

[N.N.]

Na profilu Muchy ktoś zadał pytanie czy po LH i DV mają w planach wydanie '' Catwoman: When in Rome '' .  Mucha odpowiedziała, że wszystko jest możliwe. Zawsze to inna odpowiedź niż '' nie mamy tego w planach ''. Z tego co czytałem to jest to niby taka kontynuacja dwóch wspomnianych albumów.  Ktoś wie czy to jest wogóle coś warte ?

Jest warte. Może nie trzyma napiecia, jakie jest w tamtych dwóch tomach, ale graficznie jest to ten sam poziom, fabuła jest spójna z tamtymi, intryga jest przyzwoita (Catwoman jedzie do Rzymu rozwiązać pewną zagadkę), a bohaterka seksowna.

Oryginalnie sześcioczęściowa miniseria, krótsze wiec to jest od "Long Halloween", ale nazywanie tego nowelką, to przesada.

[Koalar]

Bonus:   wydany u nas album "Batman: Najlepsze Opowieści" - co prawda nie   nazwałbym tego najlepszymi, ale z pewnością jednymi z ważnych. Ten   zbiorek zbiera historię z prawie każdej epoki istnienia Batmana, dzięki   czemu zobaczysz jak ta postać ewoluowała.

I jeszcze obejrzyj ten serial z lat 60...

[Deg]

Ale to chyba kadr z filmu pełnometrażowego, świetnego nawiasem mówiąc, jeśli tylko ktoś potrafi zachować odrobinę dystansu. Wiecie, że to na czym wisi Batman, to Bat-drabinka? 

[Piotruposz]

Pooglądać można, ale Batman The Animated Series.

Chyba nieco przesadzacie, okrzykując Trybunał Sów jako nieprzystępny dla nowego czytelnika. Ja bym go polecił. Niejasności można wyjaśnić za pomocą google, jeśli takowe się pojawią.

Poza tym, kluczowym jest to, czy dana osoba będzie czytała komiksy tylko po polsku. Wtedy wybór jest mniejszy.

[ramirez82]

I jeszcze obejrzyj ten serial z lat 60...

O, ekranizacja Batman: Venom - nie wiedziałem, że powstała.

[Koalar]

Ale to chyba kadr z filmu pełnometrażowego, świetnego nawiasem mówiąc, jeśli tylko ktoś potrafi zachować odrobinę dystansu.

A nie wiem, może film, w takim razie warto obejrzeć i film i serial, żeby się przekonać, jak zmieniała się postać Batmana.

Wiecie, że to na czym wisi Batman, to Bat-drabinka? 

A uderza Bat-rękawicą, jasne, że wiemy, heloł! 

[Deg]

Ha! Gdyby to było tak proste, to środek odstraszający rekiny (który Batek zawsze ma pod ręką) byłby Bat-środkiem odstraszającym rekiny!

[Julek_]

O, ekranizacja Batman: Venom - nie wiedziałem, że powstała.

Lolłem!

[chmiel]

N.N., dlaczego Jocker a nie Joker?

"Greatest Joker stories ever told" mogę polecić dla znakomitej okładki Bollanda z rybą (chyba, że było potem inne wydanie). W środku pierwsza historia z Jokerem (Fingera i Kane'a), origin z Red Hoodem (bodajże z lat pięćdziesiątych), trochę - chwilami straszliwych ramotek - i znakomite "The Laughing fish" Engleharta i Rogersa. W sumie jednak całość raczej dla wielbicieli Batsa.

[Jaxx]

Dziękuję bardzo wszystkim, którzy podpowiedzieli od czego najlepiej zacząć. Zatem wystartuję od "Year One" (wersje angielskie mi nie przeszkadzają, mogę czytać w oryginale), a potem Długie Halloween. Szkoda, że nie wiadomo więcej o polskiej reedycji "Roku pierwszego", ale cóż, będzie mi musiało wystarczyć wydanie angielskie.

Jeszcze raz, dzięki wielkie!

[C.H.U.D.Y.]

Z cyklu „nie dowiecie się o tym z BatCave”: W dzisiejszym wydaniu "Polityki" Ryszard Wolff rozmawia z Lechem Majewskim (polski reżyser filmowy i teatralny, pisarz, poeta i malarz. Członek Gildii Reżyserów Amerykańskich i Europejskiej Akademii Filmowej. Reżyser kultowego filmu artystycznego „Młyn i krzyż”) o jego przyszłych planach filmowych oraz anegdotach z życia zawodowego. Majewski w tym długi i intrygującym wywiadzie dzieli się m.in. opowieścią o tym, jak wystąpił w „Batmanie” Tima Burtona w 1989 w roli gangstera oraz podaje powody, dla których ta ekranizacja przygód Mrocznego Rycerza doszła w ogóle do skutku. Lektura niezwykle intrygująca i ciekawa. Zwłaszcza, że ukazuje „Batmana” Tima Burtona w nowym świetle.

[kelen]

Pozwolę podzielić się z Wami pewną (dla mnie ważną) rzeczą związaną z Batmanem. Chodzi o Billa Fingera i okazji, aby oddać mu hołd na większą skalę. Wkleję treść newsa, którego dziś napisałem na BatCave. Będę wdzięczny za wzięcie udziału oraz za puszczenia wieści dalej:

Rok 2014 nie będzie tylko okazją do świętowania 75-lecia istnienia   Batmana. W tym roku swoją 100 rocznicę urodzin (8 luty) oraz 40 rocznicę   śmierci (18 stycznia) obchodzi osoba, bez której postać Mrocznego   Rycerza nie byłaby tym, kim się stała. Mowa oczywiście o Billu Fingerze,   współtwórcy Batmana oraz jego pierwszym scenarzyście. To jemu fani mogą   zawdzięczać m. in.charakterystyczny wygląd Mrocznego Rycerza. W innym wypadku Bob   Kane zrealizowałby swoją wizję wyglądającą niczym kopia Supermana ze   skrzydłami nietoperza.  Z powodu nieuczciwości Boba Kane’a oraz zapisów prawnych, Bill Finger   nie może być oficjalnie podpisywany jako współtwórca Batmana. Walkę z   takim stanem rzeczy podjął między innymi Marc Nobleman,   pisarz, który od lat zbiera fakty na jego temat. Swoją wiedzę   wykorzystał do stworzenia pierwszej i jak na razie jedynej ilustrowanej   biografii Fingera pod tytułem „Bill the Boy Wonder: The Secret Co-Creator of Batman„.   Nobleman wpadł na pomysł, dzięki któremu współtwórca Batmana mógłby   szerzej zaistnieć w świadomości fanów oraz aby oddać mu zasłużony hołd.   Autor postanowił wykorzystać ideę Google Doodle polegającą na kreacji   specjalnego logo wyszukiwarki Google symbolizującego świętowaną okazję.   Internauci mogą sami zgłaszać propozycję tego, co i w jakim dniu owa   ilustracja mogłaby reprezentować. W związku z tym Nobleman zwrócił się   do fanów o pomoc, aby na proposals@google.com   zgłaszać prośby, aby 8 lutego Google Doodle świętowało 100 rocznicę   urodzin Billa Fingera. Nasz serwis serdecznie zaprasza i zachęca do   wykonania tego kroku wszystkich naszych Czytelników, fanów Batmana oraz   komiksów.

[adro]

inicjatywa zacna, ale czy dzieki niej postac Fingera cokolwiek zyska, watpie. Szkoda, ze nie mozna zrewidowac praw autorskich do postaci, to byloby godne upamietnienie tego czlowieka.
pzdr