Obejrzałem animowanego "Batman i syn". Nie wiem jak film ma się do komiksu, bo nie czytałem go, ale film przeciętny. Ostatnie animacje z Batmanem, W cieniu czerwonego kaptura, Rok pierwszy i Powrót Mrocznego Rycerza, bardzo mi podchodziły, dlatego miałem nadzieję, że i tym razem tak będzie. Pomysł wprowadzenia syna Damiana, od początku wydał mi się nietrafiony, w ogóle Bruce nie pasuje mi na ojca, ale skoro już ten syn jest, to jako taki krnąbrny, nieznośny dziecior, nawet wzbudził jakąś tam moją sympatię. Na plus jeszcze występ Deathstroke - w multiplayerze w Injustice, grający tą postacią napsuli mi trochę krwi.
Czekam na animowane adaptacje Zabójczego żartu i Długiego Halloween.