Batman

[Emeryt]

Jako, że jestem komplecistą, to przy okazji Imperium Pingwina* nabyłem sobie niesławne Techniki Zastraszania.

i...

i moim zdaniem jest nieźle. Dużo lepszy tom niż pierwszy Detective Comics. Kilka krótkich historyjek, które niekoniecznie się ze sobą wiążą, takie klasyczne superhero batmanowe - zagadka detektywistyczna, trochę pięści, koniec. Przypomina się staaaaary TM-Semic
Przyznam, że naprawdę dobrze bawiłem się podczas lektury. Może po części przez fakt, że oczekiwałem jakiejś strasznej kaszany. Ale naprawdę, Techniki Zastraszania a Oblicza Śmierci to niebo a ziemia.

*Imperium Pingwina to w oryginale Emperor Penquin. Od razu skojarzył mi się film Maska Batmana (w oryg. Batman: Mask of the Phantasm).

[ramirez82]

Przypomina się staaaaary TM-Semic

Mi się przypomni dopiero jak dostaniemy coś z tamtej epoki, bo współczesne historie nie mają tego klimatu. Czyli pewnie najprędzej jak Mucha wyda Tales Of The Batman: Tim Sale. Cholera, chyba powtórzę sobie zeszyty z TM-Semic...

[Emeryt]

Mi się przypomni dopiero jak dostaniemy coś z tamtej epoki, bo współczesne historie nie mają tego klimatu. Czyli pewnie najprędzej jak Mucha wyda Tales Of The Batman: Tim Sale. Cholera, chyba powtórzę sobie zeszyty z TM-Semic...

a propos semicowego Batmana - nigdy nie lubiłem kreski Jima Aparo. i przez to niespecjalnie mnie ciągle do powrotu do tych historii. Zresztą podobna sytuacja jest z Pająkiem i Erikiem Larsenem.

[ramirez82]

a propos semicowego Batmana - nigdy nie lubiłem kreski Jima Aparo. i przez to niespecjalnie mnie ciągle do powrotu do tych historii.

Rozumiem. Wtedy też nie lubiłem Aparo, dziś mi nie przeszkadza. Tym bardziej w tych historiach pisanych przez Milligana.

[arnold]

Jeżeli pierwszy i drugi tom to niebo, a ziemia, to te Oblicza śmierci muszą być na prawdę słabe, a ja sie uparłem żeby mieć całą serię...
Dziś przeczytałem Mad love... i muszę powiedzieć,  że dosyć ciekawy komiks, z jeden czy dwa rozdziały mniej wciągające (

Spoiler: pokaż

np ten ze Strachem na wróble jakoś mało mnie zaciekawił

), ale reszta godna polecenia. Jak czytałem kwestie Harley to w glowie słyszałem ten jej słodki głos z kreskówki (a raczej osoby dubbingującej), zwłaszcza przy tych

Spoiler: pokaż

"podrywowych" w strone Jokera

Z chęcią przeczytał bym w polskiej wersji językowej, ale nie prędko to nastąpi,  jak w ogóle kiedyś jakieś wydawnictwo zdecyduje się na wydanie. Rysunki są ok, ale najbardziej przypadł mi do gustu styl jaki jest w Imperium Pingwina, chociaż w Mad love taki lekko

Spoiler: pokaż

oldschoolowy, bajkowo - kreskówkowy

całkiem pasuje do całości. 

[mack3]

a'propos Semica - ja z kolei nie wyobrażam sobie historii z Semica na kredzie. Np. taki Breyfogle na kredzie byłby chyba jeszcze gorszy od (podobno) pulpowego Weapon X. Wiem, że to moje zafiksowanie, kilka razy już wspominałem o tym na forum, ale moim zdaniem niektóre historie po prostu nie nadają się na kredę

[vision2001]

a'propos Semica - ja z kolei nie wyobrażam sobie historii z Semica na kredzie.

To prawda. W tej samej sytuacji był Batman: Rok pierwszy. Wydanie amerykańskie w SC jest na innym gatunku papieru (ktoś mi kiedyś tłumaczył, że jest to w stylu pół-kreda) i kolory wyglądają znacznie lepiej niż w wydaniu PL. A przecież to te same kolory
Wszystko zależy m.in. od tego kiedy komiks był tworzony. Obecnie - dla komputerowych kolorów oczywiście sprawdza się kreda, a do tych starszych rzeczy niekoniecznie i np. takie rzeczy jak drugie wydanie LOBO - Ostatni Czarnian jak dla mnie mogłoby być na gorszej (innej) jakości papierze, bo akurat tutaj komiks trochę stracił ze swojego klimatu.

[Emeryt]

Jak się mają zeszyty 23.x (z tzw. "Villains month", te z okładkami 3d) do głównych serii?
tzn.:
czy każdy zeszyt to inna historia, czy różnią się tylko okładkami?
czy dostaniemy te zeszyty w wydaniach Egmontu?

--

Jestem po lekturze Imperium Pingwina i moim zdaniem znowu jest słabo. Niespecjalnie wciągnęła mnie ta historia, podobnie motyw z Merrymakerem -

Spoiler: pokaż

jego tożsamość była oczywista. bardzo źle.

. na plus na pewno trzeba docenić zazębianie się tego tomu ze Śmiercią Rodziny (

Spoiler: pokaż

 świetne wykorzystanie "imprezy" w Arkham, by na scenę wysunąć głównego gracza - Pingwina Cesarskiego

Co do Pingwina Cesarskiego - bardzo fajny motyw z nawiązaniem fryzurą, szkoda, że widoczny tak naprawdę jedynie w szkicu na końcu tomu.

--

Jeszcze takie pytanie:
Kolejna batmanowa seria (zapomniałem podtytułu... Dark Knight?) zapowiedziana przez Egmont ma bardzo słabe recenzje. Ktoś czytał i skrobnie kilka słów, tak bez spoilerów?

[Lokus]

Jeszcze takie pytanie:
Kolejna batmanowa seria (zapomniałem podtytułu... Dark Knight?) zapowiedziana przez Egmont ma bardzo słabe recenzje. Ktoś czytał i skrobnie kilka słów, tak bez spoilerów?

David Finch przyszedł do DC, bo mu zagwarantowano serię z Batmanem do tworzenia. Przed New 52 pisał i rysował jednocześnie, a gdy już zauważono że scenarzysta z niego żaden, to już w New 52 dano mu kogoś do przepisywania jego skryptów. Generalnie i tak to on miał najwięcej do powiedzenia i jego interpretacja Batmana to osiłek, którego zdolności detektywistyczne ograniczają się do naparzania złoczyńców tak długo, aż mu wszystko wyśpiewają. Dodatkowo widać wyraźnie, że Finchowi tryb miesięczny nie służył, bo każdy kolejny numer rysował w coraz większym pośpiechu i już pod sam koniec swojej pracy oglądać się tego nie dało.

Ale ja tam się nie dziwię, że Egmont wybrał akurat ten tytuł. Chcieli mieć kolejnego Nietoperza w ofercie, a Batman & Robin oraz Batman Inc. są ze sobą zbyt mocno powiązane, by ryzykować któryś z nich.

[kelen]

Jak się mają zeszyty 23.x (z tzw. "Villains month", te z okładkami 3d) do głównych serii?
tzn.:
czy każdy zeszyt to inna historia, czy różnią się tylko okładkami?
czy dostaniemy te zeszyty w wydaniach Egmontu?

Ależ oczywiście, że różnią się historiami. Każdy z tych numerów jest poświęcony innemu złoczyńcy. Zawartość dotyczyła albo flashbacków danej postaci albo wiązała się z obecnymi wydarzeniami (Forever Evil) wplatając w to nieraz jakieś wglądy w przeszłość bohaterów.
Te zeszyty w różny sposób były dodawane do wydań zbiorczych, więc wszystko zależy od tego, czy akurat w serii, którą wydaje Egmont, one się trafią (zapewne w okolicach 4 tomów, których zawartość niektórych serii jest jeszcze nie sprecyzowana).

[Kris1982]

Na starcie powiem że to dopiero początek mojej przygody z komiksami. Planuję zakup 5-6 komiksów o Batmanie i proszę was o pomoc w wyborze. Jakie z obecnie dostępnych są warte zakupu. Chciałbym zacząć od tych bardzo dobrych komiksów aby się nie zrazić gdy w momencie zakupu z pięciu cztery okazały by się bardzo słabe. Jednym słowem proszę o pomoc w dobre wejście w uniwersum o Batmanie. Będę wdzięczny za każdą pomoc.


Ps. Jak narazie posiadam Długie Halloween.

[kelen]

7 lipca swoją premierę mają komiksy "Batman: Zabójczy Żart" oraz "Batman: Człowiek, który się śmieje". To na dobry początek, skoro masz już "Długie Halloween".
Do listy dodałbym dwa pierwsze tomy "Batmana" z Nowego DC Comics, ale nakład drugiego tomu się skończył. Możesz zaryzykować i kupić tom pierwszy i zdecydować, czy kupisz drugi (kończy historię z pierwszego), jak będzie dodruk (trzymamy za to kciuki). Chyba, że masz sporo kasy to możesz polować na drugim tom na Allegro. Jeśli nie chcesz się zawieźć, omiń dwa pierwsze tomy "Detective Comics" - możesz śmiało kupić 3, który zaczyna zupełnie nową historię. Tak samo z serią "Batman" - trzeci tom to zamknięta historia o Jokerze. Potem sobie możesz postawić wisienkę na torcie i zakupić "Powrót Mrocznego Rycerza".

[Julek_]

Kris, tu masz dwa zestawienia najlepszych komiksów z "Batmanem" jakie ukazały się w Polsce:

Jedno: http://www.gniazdoswiatow.net/2014/07/04/potrawka-z-nietoperza-w-dziesieciu-smakach/
I drugie: http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2013/01/1209-bat-elita-czesc-druga.html
W dwóch częściach: http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2012/12/1208-bat-elita-czesc-pierwsza.html

Podobało Ci się w ogóle "Długie Halloween"?

Moim zdaniem warto zakręcić się wokół klasyki - "Powrót Mrocznego Rycerza" (mocna, alternatywna historia upadku i odrodzenia Batmana osadzona w niedalekiej przyszłości) oraz "Zabójczy Żart" (duszna, świetnie narysowana opowieść rozwijająca relacje Batka z Jokerem) to jeden z najlepszych rzeczy, jakie przytrafiły się Batmanowi.

Ale jeśli poczytasz ich recenzje i stwierdzisz, że są dla Ciebie zbyt ciężkie - rozejrzyj się może za serią "Batman" Scotta Snydera (do tej pory wyszły trzy tomy - "Miasto Sów", "Trybunał Sów" i Śmierć Rodziny" - niestety, nakład pierwszego i najlepszego albumu, jest już wyczerpany).

[Emeryt]

rozejrzyj się może za serią "Batman" Scotta Snydera (do tej pory wyszły trzy tomy - "Miasto Sów", "Trybunał Sów" i Śmierć Rodziny" - niestety, nakład pierwszego i najlepszego albumu, jest już wyczerpany).

Miasto Sów miało zdaje się dodruk.

[ramirez82]

rozejrzyj się może za serią "Batman" Scotta Snydera (do tej pory wyszły trzy tomy - "Miasto Sów", "Trybunał Sów" i Śmierć Rodziny" - niestety, nakład pierwszego i najlepszego albumu, jest już wyczerpany).

Był dodruk Trybunału Sów. Niedostępny w tej chwili jest drugi tom, Miasto Sów.

A jeśli Batman, to jestem zdania że Powrót Mrocznego Rycerza, Zabójczy żart, Długie Halloween i Rok pierwszy ( wznowienie w 2015 roku ) po prostu trzeba mieć i znać.