Autor Wątek: Batman  (Przeczytany 1281886 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline bowman007

Odp: Batman
« Odpowiedź #2685 dnia: Wrzesień 17, 2014, 07:11:23 pm »
Bardzo dobra informacja! przeszukując allegro, ktoś wystawił 10 sztuk oblicz śmierci, więc może też dodruk :)

Offline Murazor

Odp: Batman
« Odpowiedź #2686 dnia: Wrzesień 17, 2014, 07:57:11 pm »
Bardzo dobra informacja! przeszukując allegro, ktoś wystawił 10 sztuk oblicz śmierci, więc może też dodruk :smile:
Na AtomComics też się pojawiły.

Offline bowman007

Odp: Batman
« Odpowiedź #2687 dnia: Wrzesień 18, 2014, 10:23:31 am »
http://aros.pl/ksiazka/batman-detective-comics-tom-1
Trybunał Sów też jest, brakuje już tylko miasta sów i oblicz śmierci :)

Offline maximumcarnage

Odp: Batman
« Odpowiedź #2688 dnia: Wrzesień 18, 2014, 10:26:06 am »
http://aros.pl/ksiazka/batman-detective-comics-tom-1
Trybunał Sów też jest, brakuje już tylko miasta sów i oblicz śmierci :smile:

Przecież "Oblicza śmierci" właśnie Podlinkowałeś.

Offline bowman007

Odp: Batman
« Odpowiedź #2689 dnia: Wrzesień 18, 2014, 10:31:16 am »
Chodziło mi o śmierć rodziny
ps. Czyżby jednak DV było w dyskontach? Nie tylko w bonito jest zapowiedź, ale w arosie także. Niestety z normalnymi zniżkami tzn 25-27 %

Offline vision2001

Odp: Batman
« Odpowiedź #2690 dnia: Wrzesień 18, 2014, 10:46:26 am »
ps. Czyżby jednak DV było w dyskontach? Nie tylko w bonito jest zapowiedź, ale w arosie także. Niestety z normalnymi zniżkami tzn 25-27 %
Tak.
DOBRA ALTERNATYWA DLA forum.gildia.pl:
---> https://forum.komikspec.pl/ <---

ramirez82

  • Gość
Odp: Batman
« Odpowiedź #2691 dnia: Wrzesień 18, 2014, 12:19:47 pm »
Przeczytałem "Rok zerowy - Tajemnicze miasto", czytało się równie przyjemnie co "Śmierć w rodzinie". Po historiach z Sowami i powrotem Jokera, przyszedł czas żeby Snyder i Capullo opowiedzieli swoją genezę Mrocznego Rycerza. Mi ich patenty na odświeżenie postaci nietoperza przypadły do gustu, choć niestety ich seria ma swoje wady. Tą największą są rozczarowujące zakończenia - najbardziej dało się to odczuć w "Mieście Sów", mniej w "Śmierci rodziny". Nie wiem jak będzie w przypadku "Roku zerowego" bo zakończenie tej historii dopiero w 6 tomie, ale samemu "Tajemniczemu miastu" bym tego nie zarzucił. Trochę też wkurza mnie łączenie historii toczącej się w "Batmanie" z innymi tytułami, zwłaszcza że nie dostajemy tomów zbierających tamte zeszyty i nie wiemy co tracimy (niewykluczone, że nic istotnego). No i te dodatkowe, kilku stronnicowe historie, które często nic nie wnoszą, sprawiają wrażenie zapychaczy.

Offline kelen

Odp: Batman
« Odpowiedź #2692 dnia: Wrzesień 18, 2014, 01:01:42 pm »
Zakończy się w 5 tomie. Tamte tie-iny nie są w żaden sposób potrzebne. Nie było tak przy Sowach, nie było tak przy Jokerze, nie ma tak też teraz. To typowy chwyt marketingowy, żeby podbić hype historii z najlepiej sprzedającej się serii.
Archiwum audycji Prosto z Kadru: https://www.youtube.com/user/ProstozKadru

ramirez82

  • Gość
Odp: Batman
« Odpowiedź #2693 dnia: Wrzesień 18, 2014, 01:45:05 pm »

Zakończy się w 5 tomie.

W 5 tomie? Myślałem, że "Dark City" to 5 tom, a "Savage City" to 6 tom. Czytałeś całość? Jak zakończenie? Jest rozczarowanie, czy jakiś niedosyt?

Tamte tie-iny nie są w żaden sposób potrzebne. Nie było tak przy Sowach, nie było tak przy Jokerze, nie ma tak też teraz. To typowy chwyt marketingowy, żeby podbić hype historii z najlepiej sprzedającej się serii.

No widzisz, a czytając samego "Batmana" można odnieść wrażenie, że nie znając pozostałych, nie wiadomo co się traci. Szkoda, że ten biznes tak działa, że za wszelką cenę próbują tanimi sztuczkami nakłonić czytelnika do sięgnięcia po inne komiksy.

Offline Itachi

Odp: Batman
« Odpowiedź #2694 dnia: Wrzesień 18, 2014, 02:46:13 pm »
ps. Czyżby jednak DV było w dyskontach? Nie tylko w bonito jest zapowiedź, ale w arosie także. Niestety z normalnymi zniżkami tzn 25-27 %

Bardzo dobrze, czyli jednak Mucha poszła po rozum do głowy. Kolejne dobre info :wink:

Offline kelen

Odp: Batman
« Odpowiedź #2695 dnia: Wrzesień 18, 2014, 03:41:08 pm »
W 5 tomie? Myślałem, że "Dark City" to 5 tom, a "Savage City" to 6 tom. Czytałeś całość? Jak zakończenie? Jest rozczarowanie, czy jakiś niedosyt?

No widzisz, a czytając samego "Batmana" można odnieść wrażenie, że nie znając pozostałych, nie wiadomo co się traci. Szkoda, że ten biznes tak działa, że za wszelką cenę próbują tanimi sztuczkami nakłonić czytelnika do sięgnięcia po inne komiksy.

5 tom to będzie grubas zawierający obie te części.

Czytałem całość. Czy było rozczarowanie? Raczej ciężko powiedzieć. To historia, która wiesz jak się skończy od samego początku. W trakcie jest pełno fajnych scen i motywów. Czytając zeszytowo niektóre momenty wydawały mi się zbyt przydługawe i nudne, ale może czytając naraz będzie inaczej. Ogółem całość mi się podobała (szczególnie 1 rozdział i końcówka całości), ale moim zdaniem ta historia trwała zdecydowanie za długo. Miller pokazał, że dobry origin można śmiało opowiedzieć 4 zeszytami.

Nie musisz się martwic, że coś cie omija. Interesuje cie tylko to, co ma do powiedzenia Snyder, bo to jego historia.
Archiwum audycji Prosto z Kadru: https://www.youtube.com/user/ProstozKadru

ramirez82

  • Gość
Odp: Batman
« Odpowiedź #2696 dnia: Wrzesień 18, 2014, 04:17:30 pm »
Dzięki!

Offline chmiel

Odp: Batman
« Odpowiedź #2697 dnia: Wrzesień 19, 2014, 06:44:52 am »
Moim zdaniem "Zero Year" to niewypał. Snyder miał olbrzymie pole do popisu: 12 zeszytów, całkowicie wolna ręka w konstruowaniu nowej wersji originu Batsa - a zdecydował się na absurdalną apokaliptyczną historyjkę z Riddlerem jako przeciwnikiem w stylu czarnych charakterów z filmów o Bondzie. Jak zwykle komiksy są przegadane (widać, że facet wolałby być pisarzem niż scenarzystą). O ile pierwsza historia jest jeszcze w miarę, potem jest coraz gorzej - finał rozczarowuje na maksa. I pomyśleć, że są w USA scenarzyści, którzy z taką swobodą artystyczną jaką został obdarzony Snyder zrobiliby zapewne coś znaczącego. Całość wyciagają jednak rysunki Capullo i przepiękne kolory.

Offline YohnJossarian

  • Redaktor Gildii Filmu
  • Starszy Mistrz
  • *
  • Wiadomości: 385
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Batman
« Odpowiedź #2698 dnia: Wrzesień 19, 2014, 07:49:09 am »
Moim zdaniem "Zero Year" to niewypał. Snyder miał olbrzymie pole do popisu: 12 zeszytów, całkowicie wolna ręka w konstruowaniu nowej wersji originu Batsa - a zdecydował się na absurdalną apokaliptyczną historyjkę z Riddlerem jako przeciwnikiem w stylu czarnych charakterów z filmów o Bondzie. Jak zwykle komiksy są przegadane (widać, że facet wolałby być pisarzem niż scenarzystą). O ile pierwsza historia jest jeszcze w miarę, potem jest coraz gorzej - finał rozczarowuje na maksa. I pomyśleć, że są w USA scenarzyści, którzy z taką swobodą artystyczną jaką został obdarzony Snyder zrobiliby zapewne coś znaczącego. Całość wyciagają jednak rysunki Capullo i przepiękne kolory.

Ja w ogóle uważam, że Snyder jest przereklamowanym scenarzystą (podkreślam, przereklamowanym; nie znaczy to, że słabym), zwłaszcza, że kreuje się go na kolejnego wielkiego scenarzystę. Co prawda chyba czytałem tylko jego "Amerykańskiego Wampira", "Batmana" i "Severed". Dwa pierwsze mnie rozczarowały, Wampir po pierwszym tomie poleciał na allegro, Batmana kupiłem Sowy i Rodzinę i więcej nie mam zamiaru. "Severed" podobało się najbardziej, ale nie wiem, w jakiej części były to rysunki, a w jakiej scenariusz. W przeciwieństwie do takich ludzi jak Azzarello, Morrison (którego nawet nie lubię, ale cenię), Ennis czy wielu innych, którzy brali się za DC i Vertigo (o Millerach, Moore'ach i Gaimanach nawet nie wspominając), brakuje mu błysku i rozpoznawalnego stylu, a mam wrażenie, że marketingowo próbuje się go stawiać obok nich.

Offline Nawimar

Odp: Batman
« Odpowiedź #2699 dnia: Wrzesień 19, 2014, 08:04:08 am »
YohnJossarian: "(...) kreuje się go na kolejnego wielkiego scenarzystę (...)".
 
To chyba kluczowy problem w kontekście tego twórcy. Facet pisze ponadprzeciętnie, ale nie wybitnie. A tymczasem zdaje się, że zarówno czytelnicy jak i wydawca są pod jednym względem zgodni: istnieje potrzeba na współczesny odpowiednik Franka Millera, Danny'ego O'Neila czy Alana Moore'a. Po "The Black Mirror" typowano, że takim twórcą będzie właśnie Snyder. Niestety nie zdołał on podźwignąć tej odpowiedzialności (przynajmniej jak do tej pory). Niemniej jako pisujący cykliczny produkcyjniak raczej się sprawdza. Tylko nie ma potrzeby spodziewać się po nim dzieł wiekopomnych.