Batman

[Kris1982]

Myślicie że jest szansa na nowe wydanie Black & White 1 i 2 u nas czy jednak zostaje zakup starej wersji za sporo kasy?

[KukiOktopus]

Należy miec na uwadze, ze są dwa B&W, w skład każdego wchodzą 2 częsci (czyli razem są 4 komiksy). Pierwszy B&W został wydany przez Semic, drugi zas prze Egmont. Tak czy owak, nie wydaje mi się, żeby ktos zamierzał to ponownie u nas wydawać.

[Archie]

Według mnie w najbliższym czasie nie, bo już i tak mamy zatrzęsienie tytułów z Batmanem. Osobiście odradzam przepłacanie na Allegro i po prostu sięgnięcie po wydania anglojęzyczne w komiksy.info.pl (mail do sprzedawcy) lub Atom Comics. W USA na chwilę obecną są trzy tomy, a czwarty wychodzi w styczniu.

[Kris1982]

Jak bym dobrze władał językiem angielskim to pewnie wogóle bym tego pytania nie zadał.

[misiokles]

Jak bym dobrze władał językiem angielskim to pewnie wogóle bym tego pytania nie zadał.

Polski też można podszlifować

[Archie]

Do czytania anglojęzycznych mainstreamowych komiksów nie potrzebna jest dobra znajomość języka angielskiego. Wystarczą podstawy i chęci. Najlepiej podszkala się język czytając coś co się lubi.

[Kris1982]

Archie jestem na etapie nauki i już walczę z jednym komiksem + słownik

[Archie]

Ok, powodzenia . Co wziąłeś na pierwszy ogień?

[Kris1982]

300- Miller'a ze względu na to że bardzo dobrze znam film oraz w najbliższym czasie Dark Avengers które zostało mi polecone na tym forum ze względu na dość łatwy język.

[Archie]

Dark Avengers to dobry wybór. Z Batmana prostym językiem są napisane The Monster Men oraz Mad Monk.

[Kris1982]

Dzięki wpisałem na listę.

[KukiOktopus]

[...] Najlepiej podszkala się język czytając coś co się lubi.

Takie moje małe OT, ale w zw. z powyższym stwierdzeniem Archiego przypomina mi się, jak bardzo dawno, kierując się tą zasadą, na "pierwszy ogień" wziałem dzieła zebrane Edgara Allana Poe w oryginale, bo bardzo Poe'a lubilem po polsku Naprawde tak było.

[tokage]

 W kontekście tego co w tej chwili jest w tym wątku na tapecie moja wypowiedź będzie z czapy, ale że temat ogólnie o batku to wrzucę trzy grosze, w nadziei, że ktoś miał podobne odczucia do mnie.

Zabrałem się w końcu za lekturę wychwalanego „Long Halloween” i uczucia ma co najmniej mieszane. Rysunki Tima Sale uwielbiam. Tu jest nie inaczej – Batman, Gordon, mafiozi, światło/cień - cacko. Niestety, super łotry w jego wykonaniu to albo nieporozumienie (Catwoman, Ivy, Joker - no dobra, ten ostatni nawet obleci) albo żałosny żart (design właściwie wszystkich pozostałych).
Fabuła to podobna para kaloszy. Jest klimat, jest sprawna narracja, jest interesujący początek intrygi.

Spoiler: pokaż

Problematyczne jest dla mnie umieszczenie w tej historii super łotrów. O ile obecność Calendar Mana, Catwoman, czy Poison Ivy jest faktycznie fabularnie uzasadniona, o tyle obecność pozostałych nie jest. Ot, nowy odcinek, nowy monster of the week. Słabe. Zwłaszcza, że historia miała potencjał na naprawdę gesty, noir'owy kryminał. Zamiast tego mamy Batka ganiającego menażerie cudaków. To raz. Dwa – zero w tej historii Batmana jako najbłyskotliwszego detektywa. Intryga rozwiązuje się sama, w najbardziej żałosny z możliwych sposobów- podwójnym deus ex machina. I o ile bez większego zgrzytu zębów łykam niedocenionego synalka w roli Holiday'a, o tyle druga rewelacja – Mrs. Dent przekracza poziom mojej tolerancji na durnoty. Nawet w superhero.

Czytało się - poza końcówką - przyjemnie, ale zachwytów nad tym komiksem przyznam nie rozumiem.

[misiokles]

Ja nigdy nie zrozumiem tego, że ktoś nie rozumie zachwytów nad czymś. Dany (w tym przypadku) komiks może komuś nie podpaść, nie trafić w gusta (np. dotyczące rysunków, fabuły, rozwiązań artystycznych - ok. Ale naprawdę nie rozumiesz, że wymienione przez ciebie minusy mogą być plusami? To naprawdę nie do ogarnięcia, że klimat noir unoszący się nad całym komiksem jest ważniejszy od logiki narracyjnej i że ma swoich wielbicieli? Że rozwiązanie historii samej przez się wskazuje w tym przypadku na słabość Batmana-detektywa i co też może się podobać.
Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy piszą że czegoś nie rozumieją... W tym przypadku brzmi to, jakby większość była idiotami.

[kelen]

tokage, w kontekście tożsamości zabójcy

Spoiler: pokaż

Są różne teorie na jego temat. Ja jestem bardzo przychylny opinii, którą ktoś tu kiedyś linkował, polecam przeczytać - http://tinyurl.com/lw34byz