Dariusz, aż tak dobra ta "Cmentarna szychta"? Jestem zaskoczony, bo czytając dotychczasowe opinie, odłożyłem lekturę na "kiedyś tam".
Ja tymczasem po raz kolejny powtórzyłem sobie "Rok pierwszy", tym razem z wydania Deluxe i niezmiennie od 2003 roku, jestem nim zachwycony. Już mniejsza z tym jakie to było nowatorskie w chwili swojej premiery, ilu autorów zainspirowało i ile komiksów z tego czerpało - ważne, że wciąż po tylu latach, ta historia robi takie wrażenia. Dla mnie komiks doskonały pod każdym względem, podobnie jak "Zabójczy żart".
Kolory dostaliśmy te same co w wydaniu z 2003 roku, czyli jeśli dobrze rozumiem, z oryginalnego wydania albumowego, na którego potrzebę pokolorowano "Rok pierwszy" od nowa. Tych najnowszych kolorów z oryginalnego wydania Deluxe Edition, krytykowanych przez rysownika, na szczęście oszczędzono nam. Za to w dodatkach można było zobaczyć przykłady z pierwotnej wersji kolorystycznej, z wydania zeszytowego - muszę przyznać, że prezentowały się bardzo dobrze, fajnie jakby kiedyś wydano "Rok pierwszy" z tamtymi kolorami, na papierze takim jak "Nowa granica"...