trawa

Autor Wątek: Batman  (Przeczytany 1281667 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Corto Maltese

Odp: Batman
« Odpowiedź #3735 dnia: Styczeń 27, 2016, 10:57:51 am »
@kuba g - racja, nie zauważyłem, że to już potwierdzone i wiadomo kiedy.


@FloreK9 - Harley Quinn, Batman, Batgirl, Justice League i inne. Chcą wycisnąć tyle pieniędzy ze swoich wiodących serii ile się da, nic nowego pod słońcem. Smutne to, z wielu powodów, ale przede wszystkim dlatego, że mniej popularne postacie tym bardziej będą traktowane jak piąte koło u wozu i tylko jako tło dla tych wiodących.


Offline winckler

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 460
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Batman
« Odpowiedź #3736 dnia: Styczeń 27, 2016, 11:08:25 am »
Snyder nie stworzył żadnego scenariusza do "Eternal" - razem z Tynionem napisali po prostu "story", a scenariusze zeszytów tworzyli inni scenarzyści. Ta seria to wielka porażka, którą ratują czasami bardzo dobrzy rysownicy. Fabuła zahacza o poziom absurdu charakterystyczny dla komiksów Marvela z lat '92-'97.

A jednak. Snyder i Tynion sa podpisani pod scenariuszami pierwszych trzech zeszytów (chyba że wiadomo skądinąd, że Snyder tylko się podczepił, a za tak kategorycznym spraw ujęciem kryje się tajna wiedza, która to potwierdza). Ze składni wypowiedzi wynika też (podejrzewam już niechcący), że Tynion IV też tylko za historię jest odpowiedzialny. On jednak napisał aż piętnaście scenariuszy. W tym finał.

Dla wszystkich, którzy lubią rzecz sprawdzić, zanim coś tam sobie napiszą, detale rozpisane są tutaj.

Ta "porażka" zatem nie wypiera się swoich rodzicieli. Zresztą: absurdalność w przestrzeniach superbohaterskich nie zawsze jest przywarą. I lata cudowne lata dziewięćdziesiąte miewają też swoich fanów. Choć w tym przypadku, moim zdaniem, pokrewieństwo z komiksową wrażliwością tamtej dekady wydaje się fałszywym tropem. 
„Wszelkie zbieranie jest konserwatywne".

„I absolutnie nie piszę tego złośliwie, tylko tak to obiektywnie wygląda z mojego puntu widzenia".

Offline isteklistek

Odp: Batman
« Odpowiedź #3737 dnia: Styczeń 27, 2016, 11:13:18 am »
Z Batmana już za wiele nie da się wycisnąć, teraz nowy komiks Millera rzucił się na kasę. mnóstwo wariantów okładkowych, wydań i pewnie, jak się skończy coś się pojawi. Teraz na topie jest Harley Quinn, ale dlatego, że ma świetny duet, który dobrze prowadzi postać - kupuje zeszytówki od samego początku. HQ ma serie regularną, sporo one-shotów, skończyła się mini seria Harley Quinn i Power Girl, pojawiła się Harleys Little Black Book + warianty okładkowe (pierwszy numer z Wonder Woman jest świetny) i zaraz pojawi się kolejna mini seria Harley Quinn and Her Gang of Harleys. Popularność to jedno, ale potrzeba też dobrego produktu, aby ugruntować popularność. 

Offline chmiel

Odp: Batman
« Odpowiedź #3738 dnia: Styczeń 27, 2016, 11:42:58 am »
Nie twierdziłem jakoby Tynion IV nie pisał scenariuszy - stwierdziłem tak w przypadku Snydera. Może sobie być oficjalnie wymieniany - DC Comics wklei nazwisko Snydera gdzie się da, aby sprzedać produkt - ja wiem swoje (taka tam tajemna wiedza :D, albo przeczytaj to jeszcze raz i oceń czy to jego styl). Napisać "story/plot" to co innego niż napisać scenariusz.

Nie wiem o co chodzi w zdaniu o "porażce która się nie wypiera rodzicieli". Jeśli dobrze je rozumiem to nie może się wypierać bo zarówno "plot", jak i scenariusze poszczególnych zeszytów są po prostu słabe.
I nie - powinowactwo "Eternal" i klimatów Marvela to nie jest fałszywy trop - chyba na Twoje szczęście za mało przeczytałeś marvelowskich potworków circa '95.

Offline winckler

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 460
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Batman
« Odpowiedź #3739 dnia: Styczeń 27, 2016, 12:57:56 pm »
Przeczytaj to jeszcze raz i oceń czy to jego styl). Napisać "story/plot" to co innego niż napisać scenariusz.


Zgoda co do różnicy między główną serią Batmana a "Batman Eternal". Od takiego stwierdzenia zacząłem mój udział w tej dyskusji w ramach wątku. Brak mi jednak kompetencji, by na podstawie różnicy w konwencji opowiadania ustalić autorstwo w obrębie komiksu mainstreamowego, formatowanego przez multum czynników. Jeśli chcielibyśmy mówić o stylu jako o zbiorze reguł i środków językowych i stylistycznych charakteryzujących dzieła określonego twórcy, to trzeba by zanalizować wybrane fragmenty np. "Batmana: Roku zerowego" i "Batman Eternal" (łączy je choćby temat zagrożonego,
Spoiler: pokaż
niemal zgładzonego
miasta i refleksja o roli w nim Mrocznego Rycerza
Spoiler: pokaż
oraz świetny Riddler jeszcze
) a potem wziąć jeszcze jakiś komiks Snydera spoza świata naszego detektywa ("Severed"? "Przebudzenie" może...) i dorzucić wnioski płynące z przebadania poetyki tego trzeciego scenariusza.

Nie wiem o co chodzi w zdaniu o "porażce która się nie wypiera rodzicieli". Jeśli dobrze je rozumiem to nie może się wypierać bo zarówno "plot", jak i scenariusze poszczególnych zeszytów są po prostu słabe.
I nie - powinowactwo "Eternal" i klimatów Marvela to nie jest fałszywy trop - chyba na Twoje szczęście za mało przeczytałeś marvelowskich potworków circa '95.


Miałem na myśli to, że to dzieło ma wielu ojców. Jak sukces. Porażki wszak zwykle są sierotami. Ale to nie ma większego znaczenia.
Bardzo lubię potworne lata dziewięćdziesiąte. Tylko stoją na innej półce niż Marcel Proust.
„Wszelkie zbieranie jest konserwatywne".

„I absolutnie nie piszę tego złośliwie, tylko tak to obiektywnie wygląda z mojego puntu widzenia".

Offline chmiel

Odp: Batman
« Odpowiedź #3740 dnia: Styczeń 27, 2016, 02:25:34 pm »
Nie sądzę, aby brakowało Ci kompetencji. Podobnie jak i mi. Nazwisko "Snyder" to jedynie naklejka na tym smutnym projekcie.
BTW- jego Riddler nie jest świetny - jest żenujący. Świetny Nygma był u Milligana.

Ale to wszystko dyskusja o tym co kto lubi. Każdy ma prawo lubić co musi się podoba. Sapkowski miał w "Granicy możliwości" świetny tekst na ten temat :lol:.

JA WSZAKŻE WSZYSTKIM NIEZDECYDOWANYM FANOM BATMANA (których mogłoby to zainteresować)ODRADZAM "BATMAN: ETERNAL" :lol:.


Offline veritius

Odp: Batman
« Odpowiedź #3741 dnia: Styczeń 29, 2016, 11:12:25 am »
Jestem na bieżąco z Batmanem obecnie na 48 zeszycie, i samo wykonanie tej historii uważam za bardzo udane.  Snyder miał wizję na swój run i jest ona bardzo przemyślana ciekawa, dodatkowo szanuje oldschool i nadaje mu nową formę.  Pomysł na Gordona jako Batsa w historii Superhevy jest bardzo udany - mimo komizmu tej sytuacji  a to tylko kilka zeszytów z nim w tej roli (coś zupełnie nowego dla tej postaci).
Myślę też że za 10 lat ktoś kto pierwszy raz będzie czytał  cały run Snydera chronologicznie od Zero Year uzna  że to nadal bardzo interesująca i spójna fabuła.
Wydaje też mi się, że narzekania na Snydera to tęsknota za czymś co już nie istnieje, czyli przełomem lat 89/90 (plus minus kilka lat) . Teraz tamte komiksy mimo iż nadal fantastycznie się czyta nie są dostosowane fabularnie  do  współczesnej techniki jej zastosowań. Narracja w nich zaczyna być retro (a ja kocham retro i książkowe komiksy z lat 60).
Uważam też że to  mnogość bat tytułów jest tym co wprowadza niekorzystny odbiór głównej serii - BATMAN.
Ze swojej strony mogę z całą pewnością polecić główną serie.  A dodatkowo po ostatnich zeszytach jestem przekonany że czekam aż Capullo będzie rysować jakiś horror - gość ma talent i ręka już mu się tak fajnie wyrobiła.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 29, 2016, 11:17:35 am wysłana przez veritius »

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Batman
« Odpowiedź #3742 dnia: Styczeń 30, 2016, 05:01:38 pm »
"Śmierć rodziny" czytało się całkiem dobrze i gdyby Synder poszedł na całość w finale
Spoiler: pokaż
, tj. gdyby Joker naprawdę poodcinał twarze rodzinie Batmana, a nie tylko sobie z niego zakpił
, to byłoby nawet genialnie.
Naprawdę? Ja tam chwilę grozy i tak przeżyłem, natomiast gdyby Snyder "poszedł na całość", uznałbym, że mu odbiło.

Offline Jaxx

Odp: Batman
« Odpowiedź #3743 dnia: Styczeń 30, 2016, 07:49:09 pm »
Naprawdę? Ja tam chwilę grozy i tak przeżyłem, natomiast gdyby Snyder "poszedł na całość", uznałbym, że mu odbiło.

Nie, no mi też oczy wyszły na wierzch, kiedy
Spoiler: pokaż
Joker podniósł tacę i pokazał co tam chowa.
Ale po rozwiązaniu poczułem dziwaczne rozdwojenie wrażeń -
Spoiler: pokaż
z jednej strony ulga, że to był tylko jego chory żart, ale z drugiej jednak gdzieś tam tliła się nutka rozczarowania, że jednak Snyder wybrał bezpieczne rozwiązanie
. Bo ja to widzę trochę inaczej - gdyby poszedł na całość, pokazałby, że jego run będzie nieszablonowy, zaskakujący i nikt nie będzie bezpieczny. Przełamałby z hukiem pewną stagnację, koło, które zatacza większość historii - pod koniec sytuacja jest niemal taka sama, jak na początku. 
Spoiler: pokaż
Ok, pozwalając Jokerowi złamać więzy rodzinne Batmana poniekąd właśnie tę stagnację złamał
, ale ja jednak poczułem pewien niedosyt. Gdyby poszedł na całość, to może by ludzie uznali, że mu odbiło - ale wówczas historia ze szturmem przeszłaby do elitarnego grona tych niezapomnianych.

A później mogliby to do woli odkręcać -
Spoiler: pokaż
Batgirl mogłaby przejść operację plastyczną (może z pomocą Dollmakera - mogliby zrobić z tego fajną historię z wyrzutami sumienia u Batmana, zmuszonego do współpracy ze ściganym złoczyńcą), Damian do Eternala jakoś by dociągnął, Nightwing mógłby znienawidzić Batmana na zawsze, co dałoby pole do pisania ciekawych relacji między nimi. Do pozostałych też dałoby się coś wymyślić.
Chodzi mi o to, że w komiksach superhero coraz rzadziej można znaleźć oryginalne i nietuzinkowe historie. A "Śmierć rodziny" miała spory potencjał aby przejść do legendy, a tak jest tylko bardzo dobra. 

Offline 8azyliszek

Odp: Batman
« Odpowiedź #3744 dnia: Styczeń 30, 2016, 08:31:46 pm »
Spoko - zaraz będzie Rebirth a potem zrobię trzecią smierć u Rodziny czy coś podobnego.

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Batman
« Odpowiedź #3745 dnia: Styczeń 30, 2016, 08:51:27 pm »
Jaxx, poniekąd rozumiem Twój punkt widzenia, niemniej to nie szokujące efekty powinny stanowić o tym, że komiks staje się niezapomniany, tylko to, jak jest zrobiony. Mnie to, co tworzą Snyder i Capullo, absolutnie satysfakcjonuje pod tym względem.
Swoją drogą Snyder ma skłonności do makabry, więc być może to redaktorzy DC sprawili, że Twoja satysfakcja nie jest całkowita. :)

Offline Garf

Odp: Batman
« Odpowiedź #3746 dnia: Styczeń 30, 2016, 09:01:42 pm »
Swoją drogą Snyder ma skłonności do makabry, więc być może to redaktorzy DC sprawili, że Twoja satysfakcja nie jest całkowita. :smile:

Jesli dobrze pamiętam, Snyder musiał właśnie przerabiać swój pierwotny pomysł na "Śmierć rodziny", bo początkowo nie przewidywał w nim odniesień
Spoiler: pokaż
do ucinania twarzy (Jokera bez buźki odziedziczył po "Detective Comics"
).
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Batman
« Odpowiedź #3747 dnia: Styczeń 30, 2016, 09:15:42 pm »
Jesli dobrze pamiętam, Snyder musiał właśnie przerabiać swój pierwotny pomysł na "Śmierć rodziny", bo początkowo nie przewidywał w nim odniesień
Spoiler: pokaż
do ucinania twarzy (Jokera bez buźki odziedziczył po "Detective Comics"
).
Rozumiem, chociaż nie wpływa to chyba na zasadność tego, co napisałem. Tak czy siak napisałem to niezobowiązująco.

Offline Garf

Odp: Batman
« Odpowiedź #3748 dnia: Styczeń 30, 2016, 09:17:23 pm »
Rozumiem, chociaż nie wpływa to chyba na zasadność tego, co napisałem. Tak czy siak napisałem to niezobowiązująco.

Ja też to rzuciłem jako taką ciekawostkę. Kelen chyba kiedyś o tym wspominał.
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Batman
« Odpowiedź #3749 dnia: Styczeń 30, 2016, 09:20:15 pm »
Ja też to rzuciłem jako taką ciekawostkę. Kelen chyba kiedyś o tym wspominał.
I dobrze zrobiłeś. Takie ciekawostki zawsze tworzą dodatkowy kontekst dla lektury.