Z tych, które czytałem, poleciłbym Trylogię Hana Solo, Trylogię Łowców nagród, Opowieści z Kantyny, Opowieści Łowców Nagród, i to chyba byłoby na tyle. Nie czytałem specjalnie dużo książek gwiezdnowojennych, ale miałem to szczęście, że znajomi polecali mi tylko najlepsze kawałki, i dzięki temu trzymałem się z daleka od Hana Solo i Utraconej Fortuny, czy Lando i Myśloharfy Kogośtam.
Pozdrawiam,
Adam