trawa

Autor Wątek: Książki GW  (Przeczytany 52926 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kormak

Książki GW
« dnia: Listopad 01, 2002, 03:51:50 pm »
Czytacie? Lubicie?
Pomijając wartość literacką większości z nich, uwielbiam je czytać :)
Nawet takie potworne buble jak przygody Lando, kiedy szuka Ogniowichrów czy innych Myśloharf  :D
Albo kiedy Luke szuka matki, która jak sie okazuje niby też miała MOc i td itd.

Ale są chlubne wyjątki:
- Trylogia Thrawna - aj, marzenie ściętej głowy, ale chciałbym aby to sfilmowali. Admirał Thrawn to moja ulubiona postać uniwersum GW poza filmami.
- Trylogia Hana Solo - fajne przygody, dużo o Huttach, no i dowiadujemy się dokładnie za co Jabba ściga naszego Korelianina.

Tarcza Kłamstw i kilka innych też były niezłe...

No i czekam na zakończenie afery z Yuuzhanami. Chewbaca zginął.. buuu.... (chociaż jak znam życie nie zginął tak do końca  :wink:  )[/b]

RAJ

  • Gość
Re: Książki GW
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 04, 2002, 09:55:14 am »
Cytat: "Kormak"
Czytacie? Lubicie?
Pomijając wartość literacką większości z nich, uwielbiam je czytać :)

A czytales Spotkanie na Mimban?
Ja niestety stoje na stanowisku ze nie bede marnowal pieniedzy na badziewie, wiec ich nie kupuje. Aczkolwiek czasem jak od kogos pozycze to sobie przeczytam. I z reguly szlag mnie trafia.
Kiedys kumpel dal mi "Wektor pierwszy" mowiac ze jest fajny, dobrze napisany i nie ma zbyt wielu bledow. Na pierwszych 30 stronach znalazlem kilkanasie bledow logicznych i merytorycznych.
Niestety gross ludzi piszacych te ksiazki nie ma pojecia o wojnie, polityce i zdrowym rozsadku...

Offline dnaoro

Książki GW
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 08, 2002, 09:54:29 pm »
lubie ksiazki SW, ale nie przeczytalem zbyt wielu bo jest ich stanowczo za duzo... a podobala mi siem np trylogia H Solo..

Offline Adam Waśkiewicz

Książki GW
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 08, 2002, 11:31:47 pm »
Z tych, które czytałem, poleciłbym Trylogię Hana Solo, Trylogię Łowców nagród, Opowieści z Kantyny, Opowieści Łowców Nagród, i to chyba byłoby na tyle. Nie czytałem specjalnie dużo książek gwiezdnowojennych, ale miałem to szczęście, że znajomi polecali mi tylko najlepsze kawałki, i dzięki temu trzymałem się z daleka od Hana Solo i Utraconej Fortuny, czy Lando i Myśloharfy Kogośtam.

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline Kormak

Książki GW
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 09, 2002, 10:47:00 am »
Spotkania na Mimban nie czytałem. Trylogię Thrawna u kolegi wyhaczyłem, a resztę z bibliotek pożyczam. Zgadzam się, że nie są to arcydzieła, które warto by mieć w domu. To dobra lektura do pociągu itd. - lubię czasem zanurzyć się w świecie SW. A błędów logicznych i innych to tam mnóstwo, ale nie przejmuję się tym.

Może gdyby książki SW kosztowały 10, 15 zł to bym kupował. Ale jak wszystkie gadżety od Lucasa, są horrendalnie drogie. To samo mnie zawsze wkurzało przy np. grach komputerowych  z LucasArts.

Offline Dinki

Książki GW
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 20, 2002, 09:19:28 pm »
Jeżeli masz doła i nic ci nie wychodzi i myślisz że to co robisz jest bezsensu , TO PRZECZYTAJ KSIĄŻKĘ , Kewina J.Andersona i Rebecci Moesti pt:"Spadkobiercy Mocy" to zobaczysz że można wydać książkę  głupią, infantylną, nudną i jeszcze za to zarobić kase. :D
Na pewno poprawi ci humor(bo mi poprawiła , uśmiałem się do łez podczas dwugodzinnego czytania tej książki). :wink: POLECAM GORĄCO!

Offline Nilgar

Książki GW
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 27, 2002, 03:45:25 pm »
Przeczytałem większość z tego co udało mi się dorwać w oryginale  żeby się nie męczyć z polskim tłumaczeniem. Generalnie zmęczyły mnie powtarzające się wątki: zapomniane cudowne bronie Palpatina, zbuntowani cudowi uczniowie Skywalkera, kłopoty Lei z demokratycznym parlamentem i gdzieś tak w okolicach usunięcia z zakonu Corrana Horna za stoczenie pojedynku z jakimś Vongiem stwierdziłem, że mam tego wszystkiego dosyć i niech się goni ta cała Republika, bo w Imperium to przynajmniej był porządek! W książkach jest sporo niespójności wywołanych przeważnie wciskaniem się z fabułą przed wcześniej już opisane historie, ale niektóre z nich są naprawdę dobre, a celuje w tym Timothy Zahn i wszystkie pięć napisanych przez niego tomów. Niezła też jest seria X-Wing, a zwłaszcza tomy opisujące przygody Corrana Horna  oczywiście "Shadows of the Empire", na trzecim miejscu postawiłbym trylogię Jedi Academy i kolejne tomy, w których przewija się Callista. Największe gnioty to chyba "Splinter of the Mind's Eye" i "A New Rebellion".

Offline dnaoro

Książki GW
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 28, 2002, 04:15:27 pm »
rzeczywiscie. tyle powiesciopisarzy sie za to zabiera, ze trudno znalezc jakies oryginalne watki w coraztonowszych ksiazkach..

Offline Nilgar

Książki GW
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 02, 2002, 01:20:57 pm »
Niektórym autorom - zwłaszcza kobietom, być może trudno się dziwić, że nie biorą pod uwagę postępu militarnego jak choćby zastąpienia wysłużonych X-Wingów przez E-Wingi, ale najbardziej wkurzające nieścisłości w literaturze dotyczą w końcu jednej z głównych postaci - księżniczki Lei. W trylogii Thrawna dzielnie macha świetlnym mieczem, w późniejszych książkach nic nie potrafi, wreszcie w kolejnych tomach napisanych przez Tymothego Zahna występuje jako pełnoprawny rycerz Jedi, robiąc przy okazji niezłą zadymę na Bothawui. Zahn to jedyny odważny autor, który nie odgzewał starych numerów i dzięki któremu fabuła posuwała się naprzód. Chwała mu za to!

Offline przyb

Książki GW
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 02, 2002, 02:23:20 pm »
Z ksiażkami to staram sie jechać chronologicznie... aż dotarłem do "Ślub Księżniczki Lei" Nigdzie tego nie można tego dostać. Wydali to w 1997, tak zamo jest z "Pakt na Bakurze". W końcu będąc w skrajnej desperacji kupilem "The Courtship Of Princess Leia" po angielsku. Musze przyznać, że niezla jest. Nie muslalem ze uda mi sie przestawic z polskiego na angielski ale jest super. Nawet nie wiem czy po angielsku nie czyta sie lepiej, nie ma przynajmniej tylu błedów w tłumaczeniach.
or a Jedi it is time to eat as well...

Offline Ulthran

Książki GW
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 02, 2002, 03:45:00 pm »
w empiku megastore są obydwa... Pakt jest świetny :P

Offline przyb

Książki GW
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 02, 2002, 10:09:40 pm »
Dobra tylko w którym empiku, bo w Gdańsku nie ma, chyba że wczoraj dowieźli...
or a Jedi it is time to eat as well...

Offline Nilgar

Książki GW
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 03, 2002, 11:17:18 am »
Jak to w którym? W Ulthwe  :lol:  :lol:  :lol:

Offline Kret

Książki GW
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 03, 2002, 11:36:42 am »
Ja bym zadnej nie polecal. Przeczytalem kilka pozyczonych od kolegi, sam mam bodajze "Spadkobiercow mocy" ktore ktos mi kiedys jakims cudem sprezentowal. Jak sobie pomysle o ludziach, ktorzy to kolekcjonuja i wyobraze sobie wydane w ten sposob pieniadze to ozostaje mi plakac, ze to nie ja tym handlowalem. Ale pozostaje jeszcze duma handlowca, ze byle czego wolalbym ludziom nie sprzedawac.

Zadna z tych ksiazek nie byla warta kupienia... nawet te o Admirale Thrawnie.

Spojrzcie przez moment krytycznie na konstrukcje fabuly kazdej z tych ksiazek - sa IDENTYCZNE! Zaden z autorow nie pokusil sie o odejscie od schematu: mala zadyma - zawiazanie akcji, srednia zadyma - falszywe klopoty; glowna, ostateczna zadyma - cudowne ocalenie w ostateniej chwili, zawsze na skutek przypadku.

"Pakt na Bakurze" ma interesujaca fabule, ale nie odbiega od schematu - po trzech takich ksiazkach naprawde mozna sie znudzic (jak po Clancy'm).

Pozdrawiam serdecznie

Kret

Offline Nilgar

Książki GW
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 04, 2002, 08:24:42 am »
Dla mnie to jednak fabuła książek Zahna jest ciekawsza od tego co oferują w tym zakresie Epizody I i II.
Też podrawiam

 

anything