Nie chciałem zakładać oddzielnego wątku, a ogólnego o komiksach Piotrka Nowackiego chyba nie ma więc piszę tutaj. Jak coś to można usunąć jeśli to OT, albo zmienić tytuł wątku
Świeżo po lekturze "Kapitana Minety". Często wymienia się tę postać jako przykład komiksu superbohaterskiego, czego ja szczerze mówiąc nie do końca dostrzegłem. Jest to to według mnie raczej komiks komediowy i to przeznaczony do wąskiego grona odbiorców ze względu na swoją tematykę. Nie jest ona tak uniwersalna jak choćby Byle do piątku trzynastego. Nie oznacza to, ze komiks jest zły. Autorzy dodali do niego dużo smaczków i wzbogacili kreską Jaszczura. Swoją drogą to w jakiej głowie musi się urodzić pomysł na historię o Kapitanie Minecie walczącym z "obwisłymi łechtaczkami 80 - letnich emerytek"?
Za jakość wydania należy się jednak najwyższa ocena. Rzadko można czytać tak dobrze i z głową wydany komiks, szczególnie jeśli jest on nieco zinowy. Nawet Ci, którzy mają wszystkie zeszyty i postać tę lubią powinni go kupić dla dodatków.