Fantasy Komiks

[ljc]

@Thiago
FK przez 7 miesięcy był na rynku w stałej cenie i objętości - to imo wystarczajaćy okres, komiks nie ejst owym produktem, zeby trzeba było go się uczyć latami

uważam, że FK był dobrze sprofilowany, a relacja ceny do jakości i objętości bardzo dobra
kupiłem tylko pierwszy nnumer - wiesz dlaczego? bo nie jestem targetem takich historii, jedynkę kupiłem z ciekawości - żeby nie wiem, ile wychodził ten megazyn, nie zacząłbym go kupować

także na tym forum podały opinie, że rynek fantastyki w PL przegrzał się - wadą FK byłoby zatem to, że dopiero w marcu 2010 ryszyli z tym, a nie rok wcześniej, bo może wtedy pociagnęliby dłużej

policz: jeśli do opłacalności projektu brakowało kilkuset egz., to ile to kasy?
powiedzmy, że brakowało 500 sztuk i powiedzmy, że generowało to 5k PLN straty - razy 7 m-cy daje to 35k zł.
a co jeśli ilość sprzedaży nie rosła, a nie daj Bóg spadała z m-ca na m-c?
przecież nikt nie będzie ładował w to kasy, zwłaszcza że VAT, że empik, że generalnie czytelnictwo cienkie
(wyliczenia mają charakter poglądowy, mają pokazać, że nie można lekcewazyć generowanych strat, nic więcej)

[Thiago]

Ważne jest żeby rozpocząć jakąkolwiek dyskusję na temat rynku. Bo zeszłoroczny hucznie wieszczony kryzys - nie wynika z niczego. Spowodowany jest spadkiem sprzedaży komiksów, oraz za dużą ilością tytułów na rynku. Dlatego ja się pytam, czemu się tak dzieje - że niektóre wydawnictwa do przesady ładują w rynek, a potem nikt nic nie wydaje, albo są to ilości minimalne.
Uważam że Egmont jako największy gracz - bez którego nie było by naszego rynku - powinien włożyć więcej wysiłku w propagowanie komiksu. Thorgal nie może być jednym tytułem ciągnącym rynek, tak jest obecnie - to smutne, tym bardziej że nie jest to tytuł wypromowany nie przez Egmont, tylko przez KAW i Orbitę.
Dyskusje o trudnych tematach są istotne, bo za 5 lat obudzimy się w kraju, w którym nic nie jest wydawane i to będzie straszne...

[xionc]

Daj spokoj, jestesmy ostatnim pokoleniem, ktore czyta ksiazki, wiec po prostu spokojnie wymrzyj razem z reszta anachronow i bedzie plaza. 

[JWMorte]

Dyskusji o sytuacji komiksu na naszym rynku było już tak dużo, a ich efekt jest taki sam jak zawsze. Trudno po raz kolejny ją prowadzić kiedy te osoby do których jest skierowana nie chcą tego czytać czy też słuchać.

Ja interesuję się komiksem już 20-kilka lat. Zaczynałem od czasów kiedy moi koledzy praktycznie o takiej formie rozrywki nie słyszeli (thorgal i dalej długo długo nic). Potem był taki nasz mały boom, że nie tylko ja miałem i czytałem rynkowe nowości, ale było sporo osób z którymi mogłem na ten temat porozmawiać i wymieniać uwagi. Teraz znowu wracam do identycznej sytuacji sprzed wielu lat. Dzięki FK liczyłem, ze to się zmieni. I na początku tak było. Rozmawiam z pasjonatami szeroko rozumianej fantastyki w różnym wieku i zamiast standardowej odpowiedzi (nie znam tytułu, nie czytałem, w najlepszym przypadku czytałem w empiku) znalazło się sporo osób które widziały, czytały i kupiły ta pozycję. Znając nasz rynek wiedziałem, że cena 20zł za 3 komiksy jest wręcz za tania i prędzej czy później będą zmiany. Jednak liczyłem na coś innego niż mamy teraz.

Przypuszczałem że FK ma być takim magazynem, który po raz kolejny spróbuje wypromować komiks jako szerszą rozrywkę, a nie tylko dla 500-1000 zapaleńców na 40mln kraj. Liczyłem, ze za te 20zł pozostaną 2 albumy a resztę zapełnią reklamy, recenzje czy też te 2-3 stronicowe zapowiedzi innych serii wydawanych przez Egmont. Dzięki temu, może kolejne osoby skusiłyby się na zakup jakieś innej pozycji (dużo droższej) wydawanej przez naszego rynkowego lidera. Przecież bez takiego wstępu nie znajdzie się wiele osób (o ile jakakolwiek) które na dzień dobry wydadzą 70-100zł na komiks. Uważam, ze bez taniego wprowadzania jakim jest/był? FK nie uda się podnieść ogólnej sprzedaży. Tak działa rynek i to nie tylko w tym sektorze (patrz np. tv cyfrowa). Szkoda, że zamiast rozliczać każdą serię osobno można byłoby się pogodzić z jakaś stratą na FK, ale za to byłaby sporo szansa że inne serie przyniosą dodatkowe  dochody, które zrekompensują wcześniej poniesioną stratę, ale tak to mogę sobie gdybać bo przecież żadnych dokładnych danych to nie mamy.

Podsumowując FK to jest/był naprawdę świetny pomysł, który moim zdaniem został zabity poprzez podniesienie ceny o połowę z jednoczesnym zmniejszeniem objętości o 1/3. Mam tylko nadzieję, ze w odróżnieniu od sytuacji przez 20-kilku lat nie zostaniemy na rynku z samym thorgalem.

[Nawimar]

Oby chociaż "Thorgal" się uchował, bo był taki czas gdy nawet ten tytuł wzbudzał sceptycyzm księgarzy.

[xionc]

Podsumowując FK to jest/był naprawdę świetny pomysł, który moim zdaniem został zabity poprzez podniesienie ceny o połowę z jednoczesnym zmniejszeniem objętości o 1/3. Mam tylko nadzieję, ze w odróżnieniu od sytuacji przez 20-kilku lat nie zostaniemy na rynku z samym thorgalem.

Niestety ja sie z tym zgadzam - albo adresujemy dzieciaki, ktore moga wydac do 20 PLN i oferujemy im podstawowy produkt, albo celujemy w bardziej wymagajaca publicznosc, sklonna wydac 3 dychy, ale oczekujaca nieco wiecej za swoje pieniadze. Mnie ten eksperyment b. wciagnal, choc ten gatunek komiksu jest zupelnie nie dla mnie, ale fajnie bylo zwazyc w dloni te pokazne tomy z kilogramami francuskiej pulpy dostarczane na biezaco (malo kto wspomina o zmniejszeniu czestotliwosci, przy okazji). Teraz juz tylko dokupuje najnowsze tomy czekajac na upadek pisma, bo obecny profil juz jest zupelnie nie dla mnie. Wzrostu ceny tak b. nie odczulem, bo zamiast w kiosku kupuje w CK z rabatem, wiec w zasadzie niemal tak samo. Ale spadek objetosci i czestotliwosci jest juz dotkliwy, bo ta pulpa broni sie tylko podawana w duzych dawkach. Dwa albumy co dwa miesiace (czyli 1 na miesiac) to nawet nie antolgia - to przetrwanie.

[Ajron]

FK (...) moim zdaniem został zabity poprzez podniesienie ceny o połowę z jednoczesnym zmniejszeniem objętości o 1/3.

Bzdura. Kołodziejczak wyraźnie mówił, że nie było tyle czytelników ile było potrzebnych by utrzymać FK. Podniesienie ceny i zmniejszenie objętości, to zabiegi które pozwalają FK być nadal na rynku. Gdyby to nie, to już dawno by zniknął.

[JWMorte]

Nie zgadzam się z Tobą.

Zabiegiem można było by nazwać podniesienie ceny, przy zachowaniu objętości FK, albo pozostawienie ceny na starym poziomie i zmniejszeniu objętości do np 2 tomów. To co zostało zrobione to zabicie tego magazynu. Trzeba nazywać rzeczy po imieniu a nie przyjmować każdego wytłumaczenia jako jedynej słusznej prawdy.

[xionc]

Prawda lezy po srodku. Mysle, ze TK wie, ze w takiej formie nie da sie utrzymac magazynu, ale z wrodzonego profesjonalizmu chce zamknac otwarte serie i dopiero wtedy polozyc pismo. Mi to pasuje, bo czekam na Legende, poza tym mam jak dotad wszystkie numery to moge kupic tez tych pare ostatnich, co za roznica. Ale szkoda, ze tak wyszlo, bo 3 albumy za 2 dychy to bylo cos naprawde fajnego na rynku prasowym.

[Thiago]

Zabiegiem można było by nazwać podniesienie ceny, przy zachowaniu objętości FK, albo pozostawienie ceny na starym poziomie i zmniejszeniu objętości do np 2 tomów. To co zostało zrobione to zabicie tego magazynu. Trzeba nazywać rzeczy po imieniu a nie przyjmować każdego wytłumaczenia jako jedynej słusznej prawdy.

Ja się w pełni z tobą zgadzam.
Z arytmetyki Fantasy Komiksowej wynika, że raczej Legendy się już nie doczekamy, przed zgonem magazynu. 

[skil]

Zaraz tu przeczytam, że Egmont celowo zarżnął swój własny magazyn.
Firma, która od 20 lat funkcjonuje na polskim rynku wydawniczym oczywiście nie wie co robi, no dajcie spokój.

[adro]

JW Morte bzdury opowiadasz, najwieksza komiksowa pustynia zaistniala po upadku semika w 1998 roku. 20 kilka lat temu z tego co sie orientuje, bylo sporo komiksow oprocz thorgala, takze nie dramatyzuj.  Co do Fantasy komiks, tez nie podobaja mi sie zmiany w fk, ale nadal kupuje ten magazyn, chociaz wiem, ze predzej czy pozniej pismo zdechnie, niestety
W Polsce bardzo ciezko jest wypromowac wysokonakladowy komiks, na wszystko trzeba miec pieniadze. Klasyka polska, star wars, kaczor donald to tytuly, ktore sprzedaja sie w sporych nakladach i sa de facto samograjami, jak widac komiksowe fantasy w Polsce nie moze liczyc na zbyt duze grono odbiorcow
pzdr 
 

[Ajron]

Nie zgadzam się z Tobą.

Jasne, masz takie prawo, ale to nie zmienia faktu że to co piszesz to bzdury bez jakiejkolwiek podstawy, tylko na podstawie własnego widzimisię.

Zabiegiem można było by nazwać podniesienie ceny, przy zachowaniu objętości FK, albo pozostawienie ceny na starym poziomie i zmniejszeniu objętości do np 2 tomów. To co zostało zrobione to zabicie tego magazynu. Trzeba nazywać rzeczy po imieniu a nie przyjmować każdego wytłumaczenia jako jedynej słusznej prawdy.

To, że Tobie to nie pasuje to nie znaczy że tak nie jest. Xionc ma rację - Kołodziejczak po prostu chce możliwie najwięcej serii zakończyć a że musiał podnieść cenę i zmniejszyć objętość, żeby to zrobić to to dziwne nie jest. Wydaje się raczej logiczne bo nawet jeśli na początku do tego dopłacali to przecież jest jakaś granica po przekroczeniu której po prostu nie będą już mogli tego robić.

Nic dziwnego, że Egmont się ociąga z wydawaniem komiksu, skoro ma takich czytelników którzy tylko narzekają i we wszystkim widzą złą wolę wydawcy.

[naodati]

Egmont opublikował swoje plany odnośnie FK w 2011 roku:

Tom 10 - 2. kwietnia
-Zaraza, tom 3 (62 strony!)
-Rozbitkowie z Ythaq, tom 7

Tom 11
-Legenda, tom 5 (finał!)
-Szafranowa noc (opowieść ze świata Troy)
-Zmierzch bogów

Tom 12
-Rozbitkowie z Ythaq, tom 8
-Sloka, tom 4
-W poszukiwaniu Graala

Ponadto: w 13 lub 14 tomie prawdopodobnie pojawi się nowy tom Lasów Opalu.

Plany bardzo mi się podobają, oby wszystkie zostały zrealizowane. Mam nadzieję, że ich publikacja wiąże się z zadowalającą sprzedażą nowego FK.

[westchnienie]

Bardzo fajnie, bo chociaż ostatnie numery były dość nierówne, to w dalszym ciągu podoba mi się koncepcja Fantasy Komiks. Co mi tam, że będę dzielić ją z targetem Star Wars - będzie weselej 
Dodatkowo, poprawa jakości papieru dla mnie świadczy o poważnym traktowaniu magazynu.