Autor Wątek: Zapaść rynku?  (Przeczytany 216804 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

godai

  • Gość
Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #495 dnia: Sierpień 26, 2010, 08:11:28 am »
Yojimbo - pomyśl sobie po prostu, że ich religia jest młodsza o 600 lat. I poczytaj historię naszego sprzeciwu wobec pogan 600 lat temu.

A to, że reszta świata laickiego zrobiła krok cywilizacyjny, to inna sprawa.

Offline adro

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #496 dnia: Sierpień 27, 2010, 12:32:22 pm »
Jak powiedzialem ten rzad proponuje tylko podwzyki podatkow. Niestety mam wrazenie, ze podwyzka vatu na ksiazki zalatwi rynek komiksowy na amen. Mam nadzieje, ze sie myle. Decyzja empikow o wyjsciu z komiksow tez nie nastraja optymistycznie. Co do dzialan propagujacych komiks w Polsce to niestety zgadzam sie z Yoijmbo 76. Dzialania marketingowe polskich wydawcow sa sladowe i na pewno niewystarczajace. Tylko skad wziac pieniadze np na reklame telewizyjna. Popieram pomysl z wkladkami promocyjnymi drozszych albumow kolekcjonerskich w magazynach  typu Kaczor donald czy fantasy komiks, ale nie wiem czy to cos da. W Polsce trzeba ciagle powtarzac, ze komiks nie jest czyms wylacznie dla dzieci, a ja juz tyle razy tlumaczylem to moim znajomym, ze w pewnym momencie dalem sobie spokoj i robilem swoje, to bylo jak walenie grochem o sciane. No i oczywiscie narazalem sie ciagle na zlosliwe docinki i podsmiec**jki.
Mam nadzieje, ze nie grozi nam posucha tak jak mialo to miejsce po upadku semika.
NIby sa filmy na podstawie komiksow, niby coraz wiecej mowi sie o komiksach w samych superlatywach , niby powtarza sie, ze komiks moze byc rownie dobry czy wrecz lepszy od wielu ksiazek, niby powstaja prace naukowe o komiksach, a i tak spoleczenstwo traktuje te dziedzine sztuki jak cos dla dzieci lub niedojrzalych, zdziecinnialych idiotow
pzdr 
« Ostatnia zmiana: Sierpień 27, 2010, 12:39:10 pm wysłana przez adro »
tylko cisza i spokoj moga nas uratować
ALIVE AND KICKING!!!
King of Pop is dead... :(:(
Czesc Semicowi, to JUZ 20 lat!!!!
Czesc Prezydentowi RP i Jego Malzonce!!!
Czesc wszystkim poleglym pod Smolenskiem Bohaterom!!!

Offline Kokosz

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #497 dnia: Sierpień 27, 2010, 01:44:39 pm »
Dzialania marketingowe polskich wydawcow sa sladowe i na pewno niewystarczajace. Tylko skad wziac pieniadze np na reklame telewizyjna.

A wziąłes pod uwagę, że wydawcy działają już od wielu lat i być może przetestowali już działania marketingowe? Może ktoryś wydawca wykupił reklamę telewizyjną za kilka (kilkanaście? kilkadziesiąt? nie znam się) tysięcy, co zwiększyło mu sprzedaż albumu o 34 egzemplarze, a w związku z tym zarobił 428 zł więcej? Może po prostu inne działania są nieskuteczne i kosztują znacznie więcej niż ich ewentualne efekty?

Olimpijczycy mieli (jak na komiksy) mega reklamę, pomysł był całkiem fajny, wykonanie w miarę dobre i co? Nie słyszałem, żeby seria zarobiła krocie a wydawca kontynuował działalnośc komiksową...

Marketing jest jaki jest - w internecie, w pisemkach dla dzieci (ja widze dużo reklam Star Wars czy Magazynu Fantastycznego, więc może ktoś kto narzeka na śladowy marketing po prostu do niego nie dociera?) - zapewne to własnie są sposoby, z których korzyść jest większa niż poniesione nakłady, a nie wręcz przeciwnie.

Nie twierdzę, że działania marketingowe są super, ale jak kolejna osoba pisze że marketingu nie ma to mi rączki opadają...

Popieram pomysl z wkladkami promocyjnymi drozszych albumow kolekcjonerskich w magazynach  typu Kaczor donald czy fantasy komiks, ale nie wiem czy to cos da.

Ale w jakim celu? sądzisz że przeciętny 13-nastolatek po obejrzeniu Donalda i wkładki pójdzie do księgarni i kupi Moebiusa za 100 zł?

Offline JAPONfan

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #498 dnia: Sierpień 27, 2010, 01:57:10 pm »
Ale w jakim celu? sądzisz że przeciętny 13-nastolatek po obejrzeniu Donalda i wkładki pójdzie do księgarni i kupi Moebiusa za 100 zł?

Ale zeszytowki! Trady tych zeszytowek.

Offline Blacksad

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #499 dnia: Sierpień 27, 2010, 02:09:33 pm »
ja widze dużo reklam Star Wars czy Magazynu Fantastycznego, więc może ktoś kto narzeka na śladowy marketing po prostu do niego nie dociera?
Chyba się odrobinę zagalopowałeś - to ja mam docierać do marketingu czy na odwrót?
W 2005 roku "Przekrój" miał taką inicjatywę - wkładki kilku serii Egmontu. I to zagrało - ktoś znajomy uzbierał "Sin City", zachęcony kilkoma nowelkami, ktoś "Jeża.." (nie mówię tu o 13 - latkach, ale raczej 25+) a ja sam wkręciłem się w "Usagiego...", którego wcześniej nie znałem i w tydzień kupiłem całość podówczas dostępną. Taki przykład z podwórka.
Ale widać i ten pomysł nie przełożył się na wyniki sprzedaży, bo kontynuatorów brak.
Chrzań się, Smirnov

Offline Kokosz

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #500 dnia: Sierpień 27, 2010, 02:46:53 pm »
Ale zeszytowki! Trady tych zeszytowek.

No to trejdy czy droższe wydania kolekcjonerskie? Bo chyba nikt nie nazwie trejda z kilku zeszytów Witch wydaniem kolekcjonerskim?

reklamy trejdów przeciez są - przynajmniej ja widziałem w Witchach czy Star Wars (no tu nie trejdów tylko wydań specjalnych).

Offline Jarek Obważanek

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #501 dnia: Sierpień 30, 2010, 10:13:17 pm »
Zupełnym przypadkiem trafiłem przed chwilą na artykuł poświęcony zapaści amerykańskiego rynku mangi spowodowanej rosnącą popularnością skanów. Wrzucam tu, bo w sumie trochę na temat.
WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa

Offline Thiago

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #502 dnia: Sierpień 31, 2010, 12:25:54 am »
Chyba się odrobinę zagalopowałeś - to ja mam docierać do marketingu czy na odwrót?
W 2005 roku "Przekrój" miał taką inicjatywę - wkładki kilku serii Egmontu. I to zagrało - ktoś znajomy uzbierał "Sin City", zachęcony kilkoma nowelkami, ktoś "Jeża.." (nie mówię tu o 13 - latkach, ale raczej 25+) a ja sam wkręciłem się w "Usagiego...", którego wcześniej nie znałem i w tydzień kupiłem całość podówczas dostępną. Taki przykład z podwórka.
Ale widać i ten pomysł nie przełożył się na wyniki sprzedaży, bo kontynuatorów brak.

Ale sam jesteś przykładem tego że Usagi z wkładki zaprosił cię do zakupu całej serii :)
Więc coś musiało zadziałać, tylko może takie wkładki włożyć jako dodatek nie do Przekroju, tylko do Wyborczej, Dziennika, RP; do gazetek dla dzieciaków oczywiście z tematyką komiksu dopasowaną do ich wieku... A zaczynałbym już od gazet dla rodziców, posiadających kilkumiesięczne bobasy, aby przekonać ich że komiks, dla ich dzieci - mógłby być ciekawą alternatywą, dla telewizji i komputera oraz nieść wszelkie walory edukacyjne... Tak aby ci rodzicie, zaczęli kupować dzieciakowi komiksy! I oto za 10 lat, mamy mega rynek komiksowy!   

Offline wilk

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #503 dnia: Sierpień 31, 2010, 07:45:22 am »
A zaczynałbym już od gazet dla rodziców, posiadających kilkumiesięczne bobasy, aby przekonać ich że komiks, dla ich dzieci - mógłby być ciekawą alternatywą, dla telewizji i komputera oraz nieść wszelkie walory edukacyjne... Tak aby ci rodzicie, zaczęli kupować dzieciakowi komiksy! I oto za 10 lat, mamy mega rynek komiksowy!   
Tylko że problemem nie jest rynek komiksów dla dzieci, bo on istnieje od wielu lat i ma się, w porównaniu do rynku komiksów dla dorosłych, co najmniej dobrze. Zgadzam się z Kołodziejczakiem w tej kwestii, że problemem jest to, że te dzieci gdy stają się nastolatkami przestają czytać komiksy. Wolą inne rozrywki typu kino i gry.

Offline gość

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #504 dnia: Sierpień 31, 2010, 12:34:42 pm »
a na konkurencyjnej Alei Komiksu wywiad z właścicielem wydawnictwa Hanami. Jest też fragment o zapaści rynku-   http://komiks.nast.pl/artykul/5044/Trzeba-utrzymac-czytelnikow-rozmowa-z-Radoslawem-Bolalkiem/
 
Gdyby na świecie żyły tylko modelki, umarłbym jako nieszczęśliwy impotent.

Offline Thiago

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #505 dnia: Sierpień 31, 2010, 03:31:39 pm »
a na konkurencyjnej Alei Komiksu wywiad z właścicielem wydawnictwa Hanami. Jest też fragment o zapaści rynku-   http://komiks.nast.pl/artykul/5044/Trzeba-utrzymac-czytelnikow-rozmowa-z-Radoslawem-Bolalkiem/
 

Bym powiedział że wionie optymizmem ta wypowiedz!

Offline adro

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #506 dnia: Sierpień 31, 2010, 04:54:52 pm »
Wywiad jak wywiad nawet ciekawy, ale malo wyjasnia, sporo jest tu gdybania. Niby wywiad ten wionie optymizmem, ale jednak nie do konca, szczegolnie perspektywa kolejnej podwyzki vatu z 5 do 10% jest niepokojaca.
Co do wkladek reklamowych drozszych albumow w komiksach dla mlodszych czytelnikow, to moim zdaniem takie dzialanie spowoduje, ze bardzo mlodzi ludzie beda przynajmniej mieli swiadomosc, ze istnieje tez inny rodzaj komiksu niz kaczor donald czy witch, a nuz kliku pokusi sie o zakup drozszego tytulu, a kazdy czytelnik jest w tym momencie na wage zlota.
pzdr
PS Ja na przyklad jakbym zobaczyl probke prac takiego andreasa w KD, to od razu kombinowalbym kaske na takie cudenko :lol: :razz: . Mysle, ze naprawde mogloby to poskutkowac poprawieniem sprzedazy drozszych komiksow
   
 
« Ostatnia zmiana: Sierpień 31, 2010, 05:00:21 pm wysłana przez adro »
tylko cisza i spokoj moga nas uratować
ALIVE AND KICKING!!!
King of Pop is dead... :(:(
Czesc Semicowi, to JUZ 20 lat!!!!
Czesc Prezydentowi RP i Jego Malzonce!!!
Czesc wszystkim poleglym pod Smolenskiem Bohaterom!!!

Offline Ystad

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 509
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jacek Jastrzębski
    • Biceps Zin (ATY)
Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #507 dnia: Sierpień 31, 2010, 09:18:53 pm »
PS Ja na przyklad jakbym zobaczyl probke prac takiego andreasa w KD, to od razu kombinowalbym kaske na takie cudenko :lol: :razz: . Mysle, ze naprawde mogloby to poskutkowac poprawieniem sprzedazy drozszych komiksow

a ja to czekam takich czasów, aż ludzie komentujący na forum gildii przestaną uważać że ich racja jest jedyną jaka być może i smak jest taki sam jak u wszystkich komiksiarzy w Polsce :wink: Zacznijcie myśleć globalnie.
ja Andreasa nigdy nie lubiłem, i jakbym go zobaczył w KD to pewnie bym go równiez nie polubił. :wink: zwłaszcza że czytając KD miałbym maxymalnie 10 (nie za dużo?) lat.

Nie przesadzajmy twierdząc że jakiekolwiek inserty w Kaczorze Donaldzie z gatunku "Mistrzów" ruszą rynek. Nikt nie przeskakuje z Donalda na Andreasa (rozumiem że można go lubić). Pomiędzy nimi są komiksy pokroju Asterixa-Thorgala etc. Jeżeli już to w Donaldzie powinny pokazywac się wyłącznie reklamy jakiegoś Klubu Kawalarzy, czy fantasy Komiks (aczkolwiek w przypadku tej drugiej pozycji to może być za "wcześnie" na taki przeskok)

kamaaan no.
världen, du kan kyssa mitt arsle

Jedną z podstawowych różnic pomiędzy Tobą a mną jest fakt, że ja mam odwagę powtórzyć Ci prosto w oczy każde słowo które napisałem do Ciebie na forum....

Offline Death

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #508 dnia: Sierpień 31, 2010, 09:49:59 pm »
Nikt nie przeskakuje z Donalda na Andreasa

Kamaaan no. Przecież ja przeskoczyłem z Andreasa na Kaczora :smile: Dwa pierwsze Rorki byly wcześniej.
I Tetfol.
I Aria.
I Koval.
I Thorgal.

Offline JAPONfan

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #509 dnia: Sierpień 31, 2010, 10:06:17 pm »
PS Ja na przyklad jakbym zobaczyl probke prac takiego andreasa w KD, to od razu kombinowalbym kaske na takie cudenko :lol: :razz: . Mysle, ze naprawde mogloby to poskutkowac poprawieniem sprzedazy drozszych komiksow
   

Teraz. Mowisz to z pozycji faceta ktory ma na koncie troche wiecej lat niz kilkanascie i troche komikswo przeczytanych swiata troche widziales.
 Ja do teraz mam wspomnienia po jazdach za Rorkiem i ta taka ukladanka co sie dom rozkladal. WTF to bylo? A czytany w tym samym czasie (mniej wiecej) Funky Koval z Fantastyki  mi sie podobal. Na tyle ze chetnie siegalem po cała Fantastykę. Ale dalej myslalem w kategori tego ze lubie tytusa i Lucky Luka a nie kolesia z białymi włosami. I wolalem dostac na urodziny "Złoty puchar".

 

anything