W zasadzie Ryceros ma rację - ambitniejsze rzeczy łatwiej znaleźć w s-f. Trochę to może stereotypowe, bo wielbiciele tego gatunku dawno już przeprowadzili krucjatę pod sztandarem "s-f jest lepsza od fantasy, bo ynteligentna", ale fakt pozostaje faktem.
Jako nastolatek przyznam, że od s-f stroniłem i zmieniło mi się dopiero, gdy zacząłem dobijać dwudziestki.
Fantasy:
-
Władca Pierścieni i Hobbit
-
Ziemiomorze zaproponowane przez Hang Mana jak najbardziej.
-
Czarna Kompania, choć przyznam, że akurat ja przekonałem się do niej dopiero przy drugim podejściu
- mówiąc o
Wiedźminie miałeś na myśli pierwszy tom Sagi? Proponuję zrobić przerwę i najpierw poczytać
opowiadania - znacznie lepsze, a i chronologicznie wcześniejsze.
-
Trylogia husycka, skoro już była mowa o Wiedźminie. Wiele osób twierdzi, że po Sadze to krok w tył, ja uważam, że jest wręcz odwrotnie. Fantasy bardzo lekka, historyczna. I właśnie ze względu na tę historyczność polecam jako lekturę bardziej ambitną. Naprawdę niezły warsztat - historycy bez wątpienia będą się burzyć, ale dla laika w zupełności zadowalające.
Jak widać dorzuciłem tylko jedną pozycję, ale też nie widzę specjalnie potrzeby dopisywania wielu innych - na początek wystarczy.
Podpisuję się też po tym, żeby trzymać się z daleka od FR i WH.
Chociaż inaczej, poczytać to naprawdę można, ale głównie dla zabicia nudy. Jeśli już sięgniesz, to niech to przynajmniej nie będzie Salvatore i jego Drizzt, lepiej już jakieś Wojny Pajęczej Królowej.
S-f:
-
Diuna (
"Arrakis - Diuna - Pustynna Planeta" - ach!)
- osobiście z s-f bardziej polecałbym rodzimego
Lema, chociaż ja osobiście od Bajek Robotów wolę
Opowieści o pilocie Pirxie (szczególnie polecam Odruch warunkowy, Rozprawę i Ananke, chociaż stanowią one środek i końcówkę całej serii - opowiadania nie są jednak fabularnie połączone, chodzi o chronologię). Za jedną z najlepszych jego książek uważa się także
Solaris - ambitne z pewnością; napisane w przystępny sposób.
- Dick (Człowiek z Wysokiego Zamku, Czy androidy śnią o elektrycznych owcach?), Clarke, bracia Struggacy