Na szczęście nie. Gdyby oceny trzeba było wywalczyć, widowisko może i byłoby przednie, ale trudno przewidzieć, do czego mogliby się posunąć co bardziej zdesperowani studenci. Ciche sojusze, zdrady, strzały w tył głowy itd. Z wpisów zrobiłoby się połączenie BigBrothera z Wietnamem...