a ja dzisiaj obejrzałem sobie ponownie film evangeliona, tyle ze tym razem wersje 1.11 i jestem w szoku. Nie wiedziałem, że w poprawionym filmie tak bardzo nazmieniali i to na lepsze. Normalnie prawie padłem. Płytke z filmem kupiłem w sumie z sentymentu do serii, a tu taka niespodzianka. Warto było kupić
. Tylko szkoda jednego. Mam wersje angielską. Ale na szczęście tak bardzo mi nie przeszkadza.
Nie pisałem nic przez jakiś czas, bo ciągle o tym necie pisaliście i mnie korciło by się bardzo rozpisać - a czasu na to nie miałem. Stwierdzilem, że poczekam, aż się tamat ciutke zmieni xd