Fajnie, przyszło ponad 1100 osób i okazało się, że część trzeba wyprosić do audytorium obok. A sam wykład wyśmienity. Nigdy nie widziałem Hellera na żywo, ale wyobrażałem go sobie jako charyzmatycznego i konkretnego starszego pana. No i słusznie. Wykład był o czasie - jego fizycznych konsekwencjach. Bardzo ciekawie ujęty, bo dość szeroko. Chyba z 1/3 dotyczyła Boecjusza.
Poza tym wiesz, warto było się przejść choćby dla samych ślicznych studentek fizyki, o.