Wykazujesz mniej entuzjazmu niż w przypadku magicznego opłatka z Legnicy. "Kibicujesz" materii nieożywionej zmieniającej się w kawałki Jezusa, ale nie kibicujesz wysyłaniu sond do sąsiednich systemów planetarnych. Polecam zrobić rachunek sumienia i zastanowić się nad sobą. Na pokutę zadaję Ci dwie modlitwy do Dawkinsa i lekturę trzech artykułów o pedofilii w Kościele.
Poza tym, masz trzech gości, z czego: jeden ma morze kasy, drugi jest Hawkingiem, trzeci jest Zuckerbergiem. Jak komuś może się to udać, to właśnie im. No i podstawy teoretyczne dla tego napędu są opracowane. W dodatku obecność Hawkinga sugeruje, że muszą być mocne. No i ciężko mówić o luźnym pomyśle skoro chcą w to wlać 100 milionów i zwołują takie konferencje. To nie jest "luźny pomysł", to poważny projekt.