Też fajna seria humorystyczno-przygodowa. Nie tak dobra jak Hugo (bo nic nie jest tak dobre jak Hugo ), ale z pewnością kupiłbym kontynuację.
Może i Hugo jest lepszy, ale Marine to 9 tomów wydanych dwukrotnie, przy okazji reedycji (z nowymi okładkami) nowy wydawca opublikował także 5 tomów serii "Les mini aventures de Marine" - nie znam francuskiego, ale z tego co się zorientowałem są to krótkie historyjki publikowane przed laty w tygodniku Pif.
W Polsce więcej szczęścia miał Hugo, ale we Francji lepiej poradziła sobie Marine.