Eden mam już.
Wiąże się z tym ciekawa historia:
Na zakupacvh przed wyjazdem, ja, mój kolega Marcin i moja koleżanka Karolina, w jednym z krakowskich supermarketów, konkretnie Geant. Ja zapłaciłam, oni stoją przy kasie.
An: Popilnujcie mi rzeczy, idę do empiku po prasę.
Marcin: To sprawdź czy maja Juz "skrzydła Serafina"
An: Wiesz, ja się po tym wiele nie spodziewam... (tu narzekanie na plany Egmontui co do mang) ale może już nowy Eden jest...
Marcin: Na stronie Egmontu nic nie ma na ten temat.
An: Na Wraku piszą, ze wydali, na Gildii pisza, że wydali.
Marcin: ale na stronie Egmontu nie ma nic...
Jakąś godzinę potem przyszedł do mnie SMS, że Marcin był na mieście i kupił nowego Edena. Wniosek? Jak osoba lepiej poinformowana mówi, to jej wierz.
Obecnie przekonuje tego klienta, że Egmont wyda ciąg dalszy...
An: no i kto mial racje z edenem?
Marcin: juz jest ale to nie koniec urywa sie w srodku akccji a te b**e nie chca dalej wydawac
An: wiem, w Japoni jest 8 tom, wydadza, ale nie maja widocznie praw narazie spokojnie
Marcin: mam nadzieje bede musial poszukac skanlacji
An: wiesz, egmont to pozadna firma wydadza do konca, bez problemow
Marcin: okaze sie
An: nie, ja im ufam
Marcin: ja poniekad tez, ale Exaxiona tez przerwali w połowie
An: widocznie tez nie maja praw na dalsze narazie
Marcin: mam nadzieje ze Edena sie wystaraja
An: mowie ci, spokojnie, to porzadne wydawnictow, z duuuuuuuzym stazem na wszystkich stronach pisza, ze narazie przerwa, nie ze to koniec
Marcin: moze, ale oni sami nic na ten temat nie podaja
An: sluchaj, zajrzyj sobie na
www.gildia.com, wiejdz na forum, na forum komiksu i na temat "pytania do egmontu tam jest wiele rzeczy, których na ich stronie nie ma nie co do edenu, ale daje ci dowod ze jak mam informacje, to pewne
Marcin: ja Tobie wierze, ale jestem cosik sceptyczny
An: a ja cie upewniam, ze informacje moje sa sprawdzone Egmont to najwieksze i najsolidniejsze wydawnictwo komiksowe w Polsce
Marcin: tyle wiem ale boje sie
An: a Eden ma duzą popularnosc nie porzucą takiego tytulu
Marcin: wiem ale nie chce długiej przerwy bo kiedy oni to wydacza za rok, dwa
An: nie wiadomo mnie to na reke, bede miala czas nadrobic zaleglosci mysle jedank, ze wiecej jak rok, to nie
Marcin: wiesz ile dla mnie to jest rok?
An: wiem, duzo mam taki problem z *przeklestwa* Motopolem...
Marcin: wiem skarzylas sie
An: no wlasnie
Marcin: ja jeszcze teraz wejde szukac skanlacji
Hihihi