W ramach pochwały dla myślenia i kreatywności, oraz walki z rozpami Copy&Paste&StopThinking, muszę napisać, że na ostatnim turnieju grałem z Lesiem, który wystawił bardzo
interesującą rozpę GK - totalny napór, kompletny brak oklepanych standardów, świeżość i ogólnie miodzik. Wyglądało to tak:
- Mordrak z obstawą (bodajże 5) Termosów;
- Draigo;
- Calliduska;
- 2x 1 Paladyn;
- 2x10 Interceptorów;
- 2xPsyflemanDred;
- Dredknight z Teleportem;
Mordrak+Termosy+Draigo deepują bez scaterki w pierwszej turze pod nos, 20 Interceptorów i Dredknight 30 calowy jump również pod nos i slaughter. 2 Dredy wiadomo, żeby coś tam uciszyć, albo nie ganiać za lataczkami.
Męska rozpa, bez pitu-pitu i plewo-granatów, grało się epicko, close combat od pierwszej tury
Słowem - da się.
Cze !!!