hola, hola, nie żeby mną wyrzuty sumienia miały targać, ale ja w tym sezonie grałem prócz GK także DE, SW oraz również orkami
od grudnia zagrałem 2 turnieje GK, i to ze względu na to, że wilki akurat pożyczałem
prawdą jest natomiast, że GK jest zdecydowanie łatwiej. masa strzelania re-rollowanego na daleki/średni zasięg z przyzwoitą siłą...to jeszcze jest git. rzeczy, które tak doprawdy najbardziej irytują, to leczenie pojazdów oraz granaty. 2+ covera mało się spotyka.
trzeba natomiast przyznać, że plusem kodeksu jest opór opcji. można sobie armię na wiele sposobów złożyć, i nie ma jakiś bardziej oczywistych buildów (ale nie ma też słabych). jeśli chodzi o to bogactwo opcji, to wszystkie deksy powinny oferować takie spektrum opcji.
i niestety przyznać muszę, że granie GK nie przysporzyło mi wiele XP
pozdro!