Śmiesznie potoczyła się ta edycja, przyznam, że się tego nie spodziewałem. W tym popularności Tsumiki :3. Zagraniczne Saimoe oczywiście zdominowane już od ćwierćfinałów stuprocentowo przez Saki, Toki Onjouji u nich jako zwyciężczyni. W zasadzie postać jako taka całkiem sympatyczna, mogło być gorzej.
Moje faworytki dość szybko poodpadały, ale chyba mogłem się tego spodziewać. Teraz pozostanie nadrobić niektóre pozycje, jak Strike Witches, by ogarnąć skąd popularność niektórych zawodniczek.
Wielkie podziękowania dla Wilka Stepowego i zastępującego go Hunter Killera za wytrwałe prowadzenie walk! Poranki i wiążący się z nimi minimalny wysiłek estetyczno-intelektualny już nigdy nie będą takie same. Ja się bawiłem świetnie.
No i wielkie hura dla Tsumiki! x3