@ Hans - dokładnie.
@ Szewc - wyluzuj. Gdyby chłopak chciał zarobić, to wystawiłby te komiksy na allegro po 5 dych sztuka, a jest wokół nich taki hype, że sprzedałyby się bez problemu.
Robicie aferę o to, że ktoś chce mieć kilka złotych za fatygę - ale nie bierzecie pod uwagę, że chłopak traci swój czas, musi ruszyć się z domu, osobno do sklepu i na pocztę, wszystko ładnie zapakować... A to wszystko dla osób, których nie zna. Jeśli ma od komiksu równowartość dwóch piw w knajpie, to super - głupio by zrobił, gdyby sprzedał nieznajomym po kosztach.
I Szewc, nie rozumiem, o co ci chodzi ze 'zwykłą uczciwością'? Co w takim zachowaniu jest nieuczciwego? Czy jeśli ktoś ci pomaga, to mu się za to nic nie należy? Daj spokój. To chyba normalne, że dorzuca się do paliwa znajomym, którzy w środku nocy odwożą cię z imprezy na drugi koniec miasta, albo kupuje się flaszkę sąsiadowi, który przyszedł ci pomóc naprawić hydraulikę, która nawaliła u ciebie w domu. Tak czy inaczej, ja się na pomoc bohuslava załapałem, z chęcią dopłaciłem te kilka złotych i jeszcze podziękowałem, że chce mu się w moim interesie tyłek ruszyć. A ty zaraz zaczniesz kolesia wyzywać od podłych kapitalistów czy innych spekulantów
Bądźcie realistami. Takie mamy czasy że wszyscy by wszystko chcieli za darmo...