Kto lubi Millera się nie zawiedzie.
Na pewno, jeśli czytał ten komiks X lat temu i mu się spodobał.
Co do tego monologu na początku każdego zeszytu, cóż czasem tak się dzieję kiedy wszystko zbiera się w jeden tom. Mi to nie przeszkadza.
Chodzi nie tylko o nagromadzenie tego typu treści, ale o nie same (po co sam do siebie o tym gada, tzn. tak naprawdę do nas, skoro on sam, tzn. my, i tak o tym wie, tzn. wiemy?).
A czy przypadkiem najlepsze historie z DD to też nie te, gdzie robi to co tam zakryliście? I punisher też tego nie robi? Lubię Punishera
Może źle się wyraziłem, nie chodzi o sam typ historii, który też lubię. Ale lubię wtedy, kiedy jest to przedstawione ciekawiej, coś z tego wynika, są jakieś zwroty akcji, coś mnie zaskakuje, są jakieś fajne dialogi, może szczypta humoru itd., itp. A tu nic, nudy. Muszę sobie odświeżyć np. taki Eurohit Punishera, ciekawe, czy jeszcze daje radę (ale mam sentyment do niego, to pewnie mi się znowu spodoba).
Acz ogólnie sam mam zawsze gdzieś opinie innych i nie sugeruję się nimi (wręcz staram się ich nie czytać). Najlepiej więc przeczytać ten komiks, zawsze można odsprzedać (ale w razie czego - ostrzegałem).