Muszę obronić swoja tezę. Fakt, FOTR zdecydowanie najlepiej ujmuje całość fabuły "książkowej". Bardzo sprawnie zrealizowany, można powiedzieć przeniesiona książka na ekran. Poprzeczka wysoko postawiona. A jednak, dla mnie dwójka była minimalnie lepsza. Akcja rozbija się pomiędzy równoległe wątki. Dla mnie przede wszystkim bitwa o Helmowy Jar, wątek z Entami, pościg za Merrym i Pippinem. W trójce, skracając, dorzucono wyjątkowo dużo scen batalistycznych. Może nie są one mistrzostwem, ale w kanon już się wpisały.