Tm-semic przez 10 lat wydawał komiksy w kioskach i na ŻADNYM FOLII NIE WIDZIAŁEM - to ja Twojego toku rozumowania nie pojmuje
Z deczka nietrafne porównanie - zeszytówki na papierze toaletowym i komiksy, hm, bądź co bądź kolekcjonerskie. Folia na grubasach w twardych okładkach to niemal standard. Podobnie jak porządne pakowanie (folia bąbelkowa) w internetowych sklepach komiksowych. Ludzie się przyzwyczaili do przyzwoitych standardów i mają być prawo niezadowoleni. Rysy, kurz i odciski paluchów na komiksach są przez niektóre osoby (chyba większość?) niemile widziane.
Może jakimś wyjściem jest kupowanie komiksów z kolekcji np. w Gildii, ale do nich też pewnie przychodzą te komiksy w zwykłym kartonie. Więc chyba lepiej od razu brać prenumeratę (albo szukać po sklepach ładnych egzemplarzy, ale to niefajne, bo m.in. czasochłonne).