Ja mam... 16 miesięczną córeczkę Ostatnio wdrapała się na łóżko i zapuściła ciekawskiego żurawia przez ramię, jak siedziałem w pokoju czytając Wolverine'a i nawet trochę pooglądała go ze mną. Tak więc ja już zacząłem urabiać grunt pod zaszczepienie bakcyla
Kup jej komiksy Tomasza Samojlika:
"Żubr Żorż",
"Ryjówka przeznaczenia",
"Norka zagłady" i
"Powrót Rzęsorka". Jak trochę podrośnie to na pewno jej się spodobają, a ty nie będziesz musiał odwoływać się do metody zaproponowanej przez ramireza82
Myślę, że nawyk czytania komiksów, i w ogóle nawyk czytania jako takiego, należy wyrabiać od małego.
W sumie nawet nie wiem czy czytałbym dziś komiksy gdybym sam nie wkręcił się tak wcześnie tj. w 1990 roku gdy miałem 4 lata. Wtedy w moje ręce wpadły takie tytuły jak "Przygody Jonki, Jonka i Kleksa", "Kubuś Piekielny", "Nowe Przygody Mistrza Twardowskiego", "Wicek i Wacek", "Hugo", "Leśny Klub Sportowy: Cukierenka pod Liściem", "Tytus, Romek i A'Tomek", a także "Aria" i "Komiks-Fantastyka" ("Pelissa: Muszla Ramora", "Yans: Prawo Ardelii" - Boże! Jak ja wtedy nie znosiłem rysunków Rosińskiego
musiałem do nich dorosnąć
, "Wieczna Wojna: Szeregowiec Mandela" - chyba niezbyt odpowiednia lektura dla 4-latka; już w pierwszej scenie łeb kosmonautki urwany wraz z kaskiem i struga krwi
, aż dziwne, że nie wyrosłem na jakiegoś psychopatę). Rok później przerzuciłem się na Asteriksy, komiksy Disneya i TM-Semici (początkowo tylko "Różowa Pantera", "Goliat", "Alf" i "Transformers"; superhero zacząłem zbierać w 1993 od Supermana i Spider-Mana).
Ach, wspomnień czar...
Mamy tu jakiś temat w stylu "jak zaczęła się twoja przygoda z komiksem"?
Wracając do WKKM, ktoś poza mną przeczytał już hachettową "Mroczną Phoenix"?
Zabrałem się do spisywania moich wrażeń z pierwszych 6 tomów co by je tu zamieścić. Pomyślałem sobie, że zajmę się nimi tak hurtowo, ale już przy pierwszym tomie wyszły mi cztery paragrafy tekstu
. Chyba podzielę to na sześć postów...
Wy tu pitu pitu o wszystkim, tylko nie o kolekcji, a tam cały internet się trzęsie
Przed chwilą zrobiłem to co Hachette powinno zrobić już pół roku temu : http://www.facebook.com/WielkaKolekcjaKomiksowMarvela
Wszystko co najważniejsze zgromadziłem w jednym miejscu. Można polubić i promować śmiało. Nawet współpracować. A jak ktoś się nudzi, albo chciałby pomóc, to można wrzucić pod okładkami w komentarzach zeszyty składowe i autorów poszczególnych albumów. Nawet i błędy. Ja już się zmęczyłem
Już był taki fanpage wcześniej, ale znikł z niewiadomych powodów.
Nie mniej jednak dobra robota Black Bolcie.
EDIT: A, nie! Zaraz! Sądząc po datach... Czyżby to ten sam fanpage? To czemu wcześniej miałem problem z ponownym odnalezieniem go?