Można kupić ale nie w takiej jakości. Egmont nie ma startu. Wydanie Hachette dużo poręczniejsze, z przemyślanymi grzbietami tworzącymi grafikę. Do tego dodatkowe strony, reprodukcje grafik Rosińskiego i fajne gratisy. Moim zdaniem dla kogoś kto zaczyna przygodę z Thorgalem, to wydanie jest idealne.
Sądząc po sprzedaży na allegro, zainteresowanie jest i to duże.
Jeśli już mowa o jakości to stanąłbym jednak po stronie wydania Egmontu. Mam pierwsze dwa Thorgale od Hachette i 3-14 od E i jednak skompletuję całość z tego ostatniego wydawnictwa. Pełne lakierowanie okładki robi swoje, praktycznie nie widać ewentualnych rys natomiast pamiętam że bezskutecznie siliłem się by dorwać pozbawiony tych wad egzemplarz od Hachette (druga sprawa że przebierałem tylko w jednym salonie bo tylko tam znalazłem). Identyczne ryski jak u wielu w Batman Long Halloween od Muchy. Być może w prenumeracie będzie już cacy, może nawet w kioskach, opisuje wrażenia z rzutu testowego. Większy, klasyczny format też mi bardziej odpowiada w przypadku Thorgala.
Na plus nowego wydania 8 stron więcej, bonusy przy prenumeracie i ładny widok wszystkich grzbietów, tak więc dla każdego coś miłego i może sobie zdecydować czy warto wydawać dodatkowe 250-300zł.
Trzeba przyznać że Hachette ciężko by było konkurować cenowo z wydaniami od E, które z powodzeniem można dorwać już poniżej 20zł za twardą okładkę.
Ja miesiąc temu wpakowałem prawie 8 stówek na twarde wydanie z egmontu, a ci mi teraz wyskakują z takim news'em.
To k...wa pięknie!!!
Mimo wszystko całość od Hachette wyjdzie drożej więc chyba nie ma tragedii. Chyba że bardzo spodobał Ci się design tego wydania więc rozumiem ból. Plus jest taki że już masz całość, odpada czekanie pomijając fakt że wielu niemniej cieszy sama droga do celu niż sam cel (sam pewnie nie chciałbym zobaczyć już wszystkich 60 numerów z WKKM - czekanie/zbieranie też jest fajne
)