Na razie nie ma obaw, ze wycofają kolekcję, więc nie ma co gdybać. Chyba lepiej,że drukują trochę mniej komiksów i sprzedają większość lub wszystkie, niż znacznie więcej bo wtedy łatwo przestrzelić z nakładem. Z drugiej strony oczywiste jest, że na początku pierwsze 3-4 numery są dostępne w prawie każdym kiosku, wydawnictwo chce maksymalnie spopularyzować produkt, by ustalić później "stałą" liczbę odbiorców.