Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.4

[fragsel]

kilka wyjaśnień:
- jeszcze nie od golden age (nie ma tego jeszcze na cmro ułożonego w chronologię, dopiero w planach jest) zacząłem od FF#1
- nie wszystko czytam na papierze. I zanim jeszcze trafiłem do cmro (w 2011) zacząłem zbierać essentiale (gdzieś od 2006-2007). polowałem na okazje np. TFAW ma świetny dział z uszkodzonymi komiksami - tak naprawdę nie są uszkodzone, jakaś ryska, albo ślad markera na brzegu kartki albo coś takiego - jak kupowałem w czasie wrześniowych przecen, z kuponem na tańszą przesyłkę i uszkodzone to wychodziły po 3-4 dolary za sztukę. całego ROM (75 numerów + 4 annual się udało zamówić ze stanów za trochę ponad 100$ +  koszty wysyłki) czekam cierpliwie na okazję, zamiast kupować co popadnie
-pieniądze a nauczyciel? dobry nauczyciel, szczególnie matematyki, ma pieniądze, tak powiem. A i żona nieźle zarabia (dużo lepiej ode mnie tak naprawdę ). A jak to rozłożyłem w czasie na tyle lat to wychodzi niedużo miesięcznie (niektóre rzeczy też na bieżąco sprzedawałem, np zamieniłem polskich Strażników za 150 zł na amerykańskich Watchmen za 40)
- oczywiście nie ma co udawać - i pirackie skany się zdarzały. Marvel nie ma praw do niektórych postaci już, więc serię nie będą zebrane w tomach (Master of Kung Fu, deadly Hands of Kung Fu, Shogun Warriors...) jak na razie "piraty" nie przekroczyły 10-15% mojego czytania
- pokazali mi koledzy z usa Marvel Unlimited - 60 parę dolarów rocznie i 13 000 komiksów marvela od ręki (są tam dziury duże, ale ciągle uzupełniają - mogłem sprzedać essentiale jak całość tam była, 3-4 $ zmieniały się w 50 zlotych )
- zacząłem czytać w grudniu 2011, mam za sobą prawie 5200 komiksów ze świata 616 i ok 700 innych Marveli (np Conan albo crossovery z DC)
- jestem nauczycielem, mam wakacje. zresztą podobno my pracujemy 3 godziny dziennie, więc wynika, że mam czas
- tu masz moje statystyki dzienne, poczytaj sobie (część READING RATE - można zaznaczać krótsze okresy lewym klawiszem myszki):
http://cmro.travis-starnes.com/display_stats.php?display_user=79&order_select=3

zapraszam Cię (wszystkich zapraszam!) do projektu. super zabawa i świetni ludzie

[Emeryt]

zapraszam Cię (wszystkich zapraszam!) do projektu. super zabawa i świetni ludzie

Zarejestrowałem się kilka dni temu (przy okazji Twojego apelu-reklamy CMRO), ale cały czas wolny zabiera mi teraz ciupanie w Marvel Heroes i czytanie komiksów (na które wydaję aktualnie zdecydowanie za dużo*). Jest możliwość tylko oceniania ("gwiazdkowania"), bez pisania opinii?


*co mam nadzieję powoli będzie się normować. Punisher prawie skompletowany (Tzn. to, co jest dostępne), pozostałe komiksy, które mnie jakoś tam kręciły (nowy Hawkeye - POLECAM!!!!, Thunderbolts NOW!, współczesna Ms Marvel) też już mam prawie wszytkie. Teraz najczęściej padam ofiarą promocji (dużo Marvel MAX ostatnio z Multiversum, czy m.in. całe Avengers od Muchy), z którymi walczyć nie umiem.

I tak jeszcze trochę offtopując - cholernie się cieszę z powrotu do komiksów. Uwielbiam czytać, a mam ten feler, że przy książkach zaraz zasypiam. Komiksy wciąż pozwalają bawić się wyobraźnią, a książki "czytam" w formie audio, spędzając dziennie 2h w samochodzie.

[horror]

tez jak Fragsel jestem nauczycielem ale tak srednio w tygodniu to czytam z 1 komiks dluzszy i kilka zeszytowek. szacunek ze masz czas na to hobby chlopie i to przy dwojce dzieci bo akurat wiem co to znaczy.

mam pytanie co to jest TFAW?

[Jaroslaw_D]

Czy ktoś kto ma oryginalną wersję Wojen może napisać czy strona z Daily Bugle też tam występuje i czy w takiej samej formie? Chodzi mi o tę, która informuje o zniknięciach jeszcze przed początkiem właściwej historii.

[Kamil Matusiak]

Czy ktoś kto ma oryginalną wersję Wojen może napisać czy strona z Daily Bugle też tam występuje i czy w takiej samej formie? Chodzi mi o tę, która informuje o zniknięciach jeszcze przed początkiem właściwej historii.

Ten "artykuł" to na pewno twór stworzony na potrzeby wydania Hachette. Wystarczy spojrzeć na ilustracje Visiona i Spider-mana, które wyglądają bardzo współcześnie (kolor z photoshopa, kreska itd.)

[Anionorodnik]

Czy ktoś kto ma oryginalną wersję Wojen może napisać czy strona z Daily Bugle też tam występuje i czy w takiej samej formie? Chodzi mi o tę, która informuje o zniknięciach jeszcze przed początkiem właściwej historii.

Jak Tajne Wojny pierwotnie wyszły w zeszytach to nie było tam tej strony. To był pomysł Brytyjczyków. Jak Tajne Wojny wydawano w UK, każdy zeszyt dzielono na pół i przy okazji pojawiła się tam ta strona w czerni i bieli. Chyba Amerykanom spodobał się ten pomysł i zrobili swoją wersję w kolorze, którą dodali do któregoś z wydań zbiorczych. A może to było wydanie brytyjskie? Nie kojarzę dokładnie.

http://marvel1980s.blogspot.com/2012/02/1984-daily-bugle-sunday-edition.html (Marvel Comics of the 1980s - fajny blog)
http://goodcomics.comicbookresources.com/2010/07/29/comic-book-legends-revealed-271/

[Nawimar]

W wydaniu zbiorczym z 2005 r, również brak tej planszy. Dołączono natomiast kilka stron z "The Amazing Spider-Man" na których tytułowy bohater pakuje się do "Stone change" Beyondara. Potem jest już jak w naszej wersji.

[Anionorodnik]

Ale Kamilu, to było wiele wiele lat później
Dobór tych akurat tu postaci do Secret Wars jest niezrozumiany od lat. Przed tym komiksem każdy z nich (poza może Wreckerem) był w Marvelu absolutnie nikim i mieli może z 5 pojawień (na 20 lat marvela) i to żadnych jakiś znaczących czy wartych wspomnienia
Mój guess jest następujący: dobrze się prezentują jako figurki - prawie każdy z nich ma coś co może w ręce trzymać, wiec dla dzieci w sam raz (a to był główny przecież powód powstania tej serii)

co do Hobgoblina to był zbyt nowy wtedy jeszcze (miał z rok, może półtorej) i dzieci go jeszcze nie kojarzyły...

Tylko wyszło na to, że zabawki pojawiły się w sklepach z opóźnieniem i ostatecznie postaci nie pokryły się w pełni z tymi, które były w komiksie. Była wśród nich figurka Hobgoblina, Barona Zemo, Falcona i Daredevila, a nie było Wrecking Crew i paru innych postaci:

[Nick Jackolson]

Tylko wyszło na to, że zabawki pojawiły się w sklepach z opóźnieniem i ostatecznie postaci nie pokryły się w pełni z tymi, które były w komiksie. Była wśród nich figurka Hobgoblina, Barona Zemo, Falcona i Daredevila, a nie było Wrecking Crew i paru innych postaci:

ależ Spider ma wredną facjate. Jakaś ta pajęczyna nie ten tego

[Jaroslaw_D]

Dzięki wielkie.

Ta strona jest o tyle dla mnie ciekawa, że JJJ przyznaje się niejako do błędu. Do tego, że mimo nagonki na Spidera, z nim jest w mieście bezpieczniej.

@Nawimar - masz może gdzieś te strony? Chętnie bym je zobaczył. Nie przypominam sobie, żeby w Semicowych zeszytach one były?

Swoją drogą to nieco komicznie i bardzo sztucznie wyszły kadry, na których wszyscy - i źli i dobrzy - się przedstawiają.

[zielone_biurko]

ależ Spider ma wredną facjate. Jakaś ta pajęczyna nie ten tego

Wredną? Skondensowaną.

[Anionorodnik]

@Nawimar - masz może gdzieś te strony? Chętnie bym je zobaczył. Nie przypominam sobie, żeby w Semicowych zeszytach one były?

Tej sceny nie było w zeszytach Tm-Semic. Ostatni obrazek na samym dole: http://www.supermegamonkey.net/chronocomic/entries/amazing_spider-man_249-251.shtml

[Jaroslaw_D]

Tej sceny nie było w zeszytach Tm-Semic. Ostatni obrazek na samym dole: http://www.supermegamonkey.net/chronocomic/entries/amazing_spider-man_249-251.shtml

Jesteś nieoceniony:)
Podziękował serdecznie.

Ps. Hobgoblin tak narysowany jak na tamtych kadrach jest chyba najlepszym jaki kiedykolwiek był, w przeciwieństwie do tego znanego z Ultimate.

[Anionorodnik]

Zgadzam się. Jako artysta, który zaprojektował tę postać, John Romita Jr. rysował go najlepiej. Jego Hobgoblin wyglądał nawet fajniej od Green Goblina. Amazing Spider-Man z tamtego okresu to najlepsze co przytrafiło się Spider-Manowi w latach 80-tych oprócz runu Davida Michelinie i Todda McFarlane'a.

[fragsel]

Zarejestrowałem się kilka dni temu (przy okazji Twojego apelu-reklamy CMRO), ale cały czas wolny zabiera mi teraz ciupanie w Marvel Heroes i czytanie komiksów (na które wydaję aktualnie zdecydowanie za dużo*). Jest możliwość tylko oceniania ("gwiazdkowania"), bez pisania opinii?

spokojnie można oceniać bez komentowania
wszystkie te rzeczy (zaznaczanie jako przeczytane, jako posiadane, ocenianie, komentowanie i dodawanie do wishlisty są od siebie niezależne)
mam nadzieję, że strona ta sprawi Ci tak wielka frajdę jak mnie.

tez   jak Fragsel jestem nauczycielem ale tak srednio w tygodniu to czytam z 1   komiks dluzszy i kilka zeszytowek. szacunek ze masz czas na to hobby   chlopie i to przy dwojce dzieci bo akurat wiem co to znaczy.

no niestety  czasem moje dzieci tracą na tym  ale staram się czytać wieczorami. ponadto od zawsze byłem skowronkiem i nie umiem już spać dłużej niż do 6-7 rano. zanim dzieci wstaną można w weekend sporo komiksów przeczytać

mam pytanie co to jest TFAW?

http://www.tfaw.com/
(Things From Another World)
amerykański sklep komiksowy. dla mnie szczególnie interesujący bo mają dział "nick&dent" komiksów przecenionych przez rzekome uszkodzenia
jedynym mankamentem jest spora cena przesyłki. jest ona dynamiczna - im więcej zamawiasz tym mniej płacisz za sztukę, ale oczywiście im więcej zamawiasz tym więcej płacisz bo mniejszą cenę wysyłki mnożysz przez więcej przedmiotów lepiej też nie przekraczać $100 bo wtedy z wysyłki lotniczej zmienia się na UPS i o ile pamiętam to było drożej. na szczęście cenę wysyłki na bieżąco widać w koszyku
no i są jeszcze uwielbiane przez amerykanów kupony. można znaleźć w sieci kupony na tańszą wysyłkę do nich, a ponad to jeden taki kupon dostałem jak się zapisałem na newsletter (ale to było lata temu i nie wiem czy tak jeszcze jest)

Ale to co jest naprawdę super w tym sklepie to sezonowe obniżki (bo to dla nich z tego sklepu korzystałem i zamierzam korzystać). nie wiem czy było w tym roku (bo nie korzystałem) ale w poprzednich latach na przełomie sierpnia i września mieli wyprzedaż z malejącymi cenami. Co tydzień o 10% (aż do 40%). oczywiście istniało ryzyko, ze ktoś nie wytrzyma do końca i kupi wcześniej "twój" nick& dent. no cóż, jak masz szczęście to się naprawdę obłowisz