Prawdę mówiąc ja też zastanawiam się dlaczego Sideca nie daje znaku życia, nie odpowiada ani indywidualnie osobom, ani zbiorowo itp..
Ale chyba zawsze tak z Sidecą było, nie?
Brak informacji, brak zapowiedzi, jak już były jakieś, to potem często nie udawało się ich dotrzymać. Kilka opublikowanych komiksów, potem kilka miesięcy przerwy. Więc nie wiem, skąd teraz panika.
Po prostu trzeba usiąść spokojnie na d###e i czekać, a jak ukaże się kolejny Koziorożec czy kolejny integral - po prostu cieszyć sie i już.
Obawiam się takiej sytuacji jak to już miało miejsce z Manzoku - że na parę lat zostaniemy z niedokończonym Koziorożcem, a potem Sideca pod inną nazwą weźmie się za dokończenie/lub nie ..itd.
Mysle, że w sytuacji, gdy Sideca wydaje Andreasa, jej upadek jest bardzo mało prawdopodobny. Andreas to u nas mistrz, a jego komiksy to samograj. Jestem przekonany, że sprzedaż idzie co najmniej dobrze (choć ocena sprzedaży zależy także od oczekiwań wydawcy, a że nie znam, więc do końca nie wiem). A gdyby jednak sprawdził się scenariusz o którym piszesz, na 100% ktoś przejmie i dokończy - prędzej czy później.