Ja polowałem na allegro i udało mi się kupić obie części.
Żyjąc w cywilizowanym kraju nie musielibyśmy
polować na książki. Po prostu poszedłbyś do księgarni i zamówił to, co cię interesuje.
Niestety: jako państwo zwijamy się. Nawet nie wiem, gdzie w moim rodzinnym mieście (Katowice) ostała się jakaś czynna księgarnia
(nie liczę tych w supermarketach). Ażeby ''upolować'' na Allegro taki komiks, jak
Tffffuj! Do bani z takim komiksem T. Baranowskiego za (bagatela!) 666zł (+ przesyłka!!), musiałbym chyba zacząć parać się rozbojem
(
''Proszę pani, proszę oddać tę torebkę, gdyż potrzebuję wsparcia finansowego - chcę sobie kupić komiks na Allegro!'')