Ale mam teraz pytanie, czemu na siłę ktoś chce mi wcisnąć coś czego nigdzie nie mówiłem/pisałem?
Bawimy się w politykę, ktoś komuś zapłacił za to? Jeśli kogoś uraziłem, zapraszam na PW możemy sobie wyjaśnić. Lord Kupa, jesteś Afrykaninem, że tak odebrałeś moją wypowiedź?
Bo mam wrażenie, że ktoś chce nakręcić tutaj jakąś nagonkę... Równie dobrze mogę napisać, że nie podoba mi się, że w informacji o aktorach mających zagrać w fabularnej wersji Attack on Titan, Armin nie jest blondynem, zatem jestem... nie wiem, blondofobem?
Co do szturmowców to z tego co czytałem (książka Uniwersum SW bodaj z 10 lat temu) to po za tym co Wyspa wspominał, że klony były zbyt mechaniczne, niemal zaprogramowane jak roboty. Przez co łatwo było określić ich taktykę i je pokonać. Dlatego później zdecydowano się na wcielanie prawdziwych ludzi. Z tym, że w książce w której o tym czytałem była informacje iż do szturmowców rekrutowano wyłącznie przedstawicieli ludzkiej rasy, o odpowiednich parametrach fizyczno-psychicznych, określonym wzroście i jasnej karnacji aby nawiązać podobieństwo do klonów (może tłumacz coś spartolił). Właśnie na wypadek aby ktoś nie domyślił się, że to nie są klony. Wg mnie to poroniony pomysł i kompletnie bez sensu, ale...czytałem/oglądałem różne tytuły i muszę przyznać iż G. Lucas praktycznie co chwila coś zmienia, dodaje... Jak powstały pierwsze filmy (epizody 4-6) to moc Jedi określano jako energią płynącą ze Wszechświata, która tylko wybrani mogą otrzymać i nie da się jej policzyć. Niemal jak magia w fantasy, która się kontroluje za pomocą siły woli i wypełnia ciało. Po nakręceniu pierwszych epizodów (1-3) nagle Lucas stwierdził, że moc to midichloriany, mikroskopijna forma życia, która jest w każdym organizmie i w zależności od tego ile mamy tych cholianów taką mocą się dysponuje. A sama moc to inaczej moc płynąca z wszystkich istot.
Co do skuteczności bojowej szturmowców, to ciężki temat, wg. Uniwersum, byli to najlepsi żołnierze wybierani podczas selekcji (nigdy nie znalazłem co to była za selekcja) i poddawani ciężkim szkoleniom. Przez co swoim wyszkoleniem i opanowaniem budzili postrach w szeregach wrogów, a biały kolor pancerzy miał zapewniać iż wróg jak ich zobaczy to podda się bez walki. Coś jak legiony Rzymu za Cezara.
Niestety jak wyszło chyba każdy wie, kto oglądał filmy, czy grał w gry. Szturmowcy bardziej spełniają rolę przeszkadzajek, niż realną wartość bojową, a kolor ich pancerza mógł się przydać jedynie na planecie Hoth.
I murzyn nie mógł jej przejść bo...?
To pytanie proponuje skierować do pana G.Lucasa, może on ma coś przeciw.