No Guts, to podbije kilka expów jeszcze do nowego levelu skilla i może w sumie na Rękę Boga iść. Dostał sporego power upa, a czuję, że zbliża się mu awans na kolejny poziom...nie wiem co jest po Berserku, Zabójca Bogów?
Serpico i Farnese się podciągnęli i robią całkiem dobrą osłonę, ale jest jeszcze Ishidro i Schirke. W sumie to chłopaki robią mocną 2 linie, a dziewczyny support z 3-ciej. O elfach nie wspominam, bo to zawodowe zabijaki ... śmiechem.
Ostatnio pojawiła się kolejna postać, ale nie wiadomo czy zostanie w ekipie, bo kilka osób już się tak przewijało, a było tylko epizodycznie.
Co do Casci, to się nastawiłem, że raczej za szybko nie wróci do świata obecnego, zatem jakoś mi nie przeszkadza.
Za to ciekawe rozwija się akcja z Griffithem. Myślałem, że będzie mi działał na nerwy, ale Miura idealnie dawkuje historię i układa odpowiednią narrację. Dzięki czemu w sumie to nie irytuje mnie to, a nawet powoli zaczynam być ciekawy co też ten "Sokół na redbullu" planuje.
PS.
Przy części z Griffithem, będziesz zapewne mile zaskoczony, ale to jeszcze kawałek.