Co do ruskich i kwestii zdobycia Berlina, to jasne,że oni zawsze bedą gadać,ze zdobyli go sami.natomiast w dwóch pozostałych przypadkach bym polemizował.Szczególnie w przypadku Wiednia.Nikt nie ma wątpliwości,ze to była polska odsiecz miasta i ,ze to polski król ją poprowadził.SToją tak zresztą do dzisiaj pomniki i obeliski to upamiętniające.Z całej europy płynęły wielkie dary,które dziś mozemy oglądać w muzeach i cieszyć sie z własnej historii.
Jesli chodzi o Cassino, to cała batalia Cassino/Anzio pochłonęła dzisiątki tysięcy ofiar po stronie aliantów i po stronie Niemców.My stanowiliśmy małą cześć sił tam się zmagających.ALe przypadł nam udział w decydujacej chwili, i tak kosztem niespełna 1000 zabitych zakończyliśmy długą i krwawą bitwę, jedną z największych tej wojny.Z tego co ja wiem, to na zachodzi(szczególnie w Anglii i USA) pamięta się o naszym decydujacym natarciu.We włoszech stoi duży i monumentalny cmentarz naszych żołnierzy.Wszyscy,ci, co go zobaczą, skad by nie byli, dowiedzą sie,że tam z hitlerowcami walczyli Polacy i w swych bojach odnosili zwycięstwa walnie przyczyniajac sie do zdławienia niemieckiego nazizmu.