Autor Wątek: All New X-men wrazenia  (Przeczytany 12058 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline raskoks

All New X-men wrazenia
« dnia: Luty 18, 2014, 11:19:24 am »
Wlasnie przeczytalem pierwszego HC ze stajni All New X-men
I powiem szczerze jestem bardzo pozytywnie zaskoczony.  Opis tej serii wydawał się bardzo słaby - zwłaszcza dla kogoś jak ja, kto skończył mutantów na Tm-Semicu (nie liczac kilku WKKM itp). Jednak po pierwszych pieciu numerach mam bardzo dobre wrazenie - jesli poziom sie utrzyma to bedzie jeden z lepszych runow x-ów.
A teraz pytanie - bo swiat x-men mocno sie zmienil od tego co mialo miejsce jeszcze w tm- semicu czy u wheedona. Co trzeba przeczytac zeby wiedziec jak doszlo do tej sytuacji w ANXM?
Jak to sie stalo ze Cyclops jest jaki jest itp.

Z gory dzieki za podpowiedzi.

Blaskowitz

  • Gość
Odp: All New X-men wrazenia
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 18, 2014, 05:15:52 pm »
Do takiego układu sił wśród mutantów doprowadziło Avengers vs X-men. Do którego zaś doprowadziło Second Coming, przed którym warto przeczytać Messiah Complex, które poprzedzone jest m. in. House of M.  :smile:

Offline raskoks

Odp: All New X-men wrazenia
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 19, 2014, 11:24:35 am »
tjaaa to troche zajmie czasu i kasy :D

Offline Anionorodnik

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sebastian Smolarek
Odp: All New X-men wrazenia
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 19, 2014, 06:53:39 pm »
jesli poziom sie utrzyma to bedzie jeden z lepszych runow x-ów.
Napisała osoba, która chwilę wcześniej stwierdziła, że jej przygoda z komiksami z X-Men ogranicza się do zeszytów Tm-Semica i kilku tomów WKKM.   :wink:

Ja bym aż tak dobrej oceny temu runowi nie wystawił. Pierwszy storyarc też mnie pozytywnie zaskoczył, ale tylko dlatego, że z racji planów Bendisa na tę serię spodziewałem się kupy. Pomysł sprowadzenia oryginalnych X-Men do teraźniejszości, aby pokazać obecnemu Cyclopsowi i jego bractwu jak bardzo się zmienił na gorsze jest dobry, ale na jedną historię, a nie na całą serię.

Kogo obchodzi ta piątka cieniasów z czasów gdy seria była tak nudna i sprzedawała się tak słabo, że trzeba było ją wręcz skasować? Przecież X-Men z tego okresu mieli problemy z pokonaniem takich leszczy jak Blob, Unus czy Vanisher. Iceman walczył rzucając śnieżkami w przeciwników. Raz nawet zostali pokonani przez pozbawionego mocy poszukiwacza skarbów El Tigre i jego dwóch meksykańskich pomagierów za pomocą liny-potykacza i kilku strzał. Aż dziwne, że w obecnych czasach jeszcze nikt ich nie zabił (to by był dobry materiał na crossover  :lol: ).

A najlepsze jest to, że krótko po starcie serii dali rocznicowy (50-lecie X-Men) crossovery, który był chyba najdurniejszym, najnudniejszym i najbardziej dennym crossem w historii X-Men. Mowa oczywiście o "Battle of the Atom", o którym bez spoilerów pisałem tutaj. Generalnie All-New X-Men jest tylko poprawne. Łba nie urywa. Największym plusem jak dla mnie są rysunki Immonena.

Jeśli chodzi o najlepsze co wyszło z mutantami to ponownie wrzucam link do kanonu 100 absolutnie obowiązkowych lektur dla każdego studenta pierwszego roku X-Menologii: http://goodcomics.comicbookresources.com/2013/10/06/csbgs-complete-celebration-of-the-x-mens-50th-anniversary/ :cool:

A z Cyclopsem było tak, że Marvel chciał skończyć z jego harcerzykowatością i dodać mu trochę jaj, ale wyszło z tego coś innego niż pierwotnie planowano. Ale po kolei.

Po "House of M" (2005) poglądy Scotta zaczęły się radykalizować i stopniowo coraz bardziej skłaniał się w kierunku filozofii Magneto zamiast Xaviera czyli mutanci jako osobny gatunek i obrona mutantów za wszelka cenę. Najpierw w tajemnicy przed innymi Scott zorganizował nową grupę X-Force (X-Force Vol. 3), która miała działać w myśl zasady "zabijmy ich nim oni zabiją nas", a później został wodzem wszystkich mutantów i zgromadził ich na wyspie w zatoce San Francisco tworząc tym samym mikronację o nazwie Utopia (nie uznaną przez rządny innych państw, no może z wyjątkiem Atlantydy, bo Namor też był na Utopii).

Czytelnicy zaczęli zwracać uwagę na to, że z Cyclopsa robi się powoli drugi Magneto. Scenarzyści, którym to wytknięto podłapali temat i postawili na prowadzenie fabuły właśnie w tym kierunku. W jednym z zeszytów Magneto wręcz padł na kolana u stóp Scotta dziękując mu za realizację jego marzeń, a jeden z teaserów crossovera "Fear Itself" (2010) przedstawiał Scotta w stroju Magsa z hasłem "Czy boisz się tego czym się stałeś?". W końcu część mutantów zaczęła się odcinać od jego działań. Na czele opozycji stanęła najbardziej logiczna w tym wypadku osoba, prawdziwy moralny kompas społeczności mutantów..........................W olverine.   

Logan i Scott poprztykali się w historii "Schizm" (2011), po czym Wolvie zabrał ze sobą część mutantów i założył własną szkołę. (Tiaa, Logan dyrektorem szkoły dla nastoletnich mutantów... to ma sens ) Później był crossover "Avengers Vs. X-Men" (2012). Konflikt między obiema grupami był z stworzony na siłę i wynikał głownie z tego, że Captain America i Cyclops bez powodu byli dla siebie nawzajem nieustępliwymi bucami zamiast rozmówić się jak normalni ludzie. W czasie AVX
Spoiler: pokaż
Cyclops został zaszczuty przez resztę superbohaterów, którzy obawiali się, że straci kontrolę nad mocami Phoenix, które posiadł. I to właśnie się stało. Scott się na nich wkurzył i zmienił się w Dark Phoenix po czym zabił Xaviera. Później stracił moce Phoenix, złapali go i zamknęli do ciupy, ale zwiał
.

W tej chwili X-Men i inni superbohaterowie uważają jego grupę za nowe Bractwo Złych Mutantów, choć sam Scott uważa, że on jest spoko, a to reszta jest zła. I w sumie to jest całkiem dobre. Motyw superbohatera, który się pogubił i przeszedł na ciemną stronę mocy jest bardzo intrygujący i szczerze mówiąc zamiast All-New X-Men wolę właśnie Uncanny X-Men (Vol. 3).

I jeszcze przypomnienie. "House of M" będzie w WKKM Vol. 1 #35, a "Fear Itself" (oś crossoveru, w której X-Men grali marginalną rolę), "X-Men: Schism" i "Avengers Vs. X-Men" będą w WKKM Vol. 2.
« Ostatnia zmiana: Maj 02, 2014, 08:24:29 am wysłana przez Anionorodnik »

Offline raskoks

Odp: All New X-men wrazenia
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 20, 2014, 11:08:59 am »
Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz.
Niestety po przeczytaniu kolejnych numerów - kupiłem 3 pierwsze HCki - musze sie zgodzic ze moje poczatkowe zachwyty byly przesadzone  :oops:


Offline cro_no

Odp: All New X-men wrazenia
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 24, 2014, 08:47:22 pm »
Zgadzam się z Anionorodnikiem. All New X-men byłoby fajne na jedną historię. Niedawno skończyłem czytać 20 zeszyt tej serii i ona wcale nie posuwa się do przodu. Owszem, oryginalni X-Men zmienili stronę, zamiast pod wodzą Wolverina teraz ćwiczą pod okiem Cyclopsa (a w zasadzie Kitty), Jean dowiedziała się od Beasta o swoim życiu ale ... to w zasadzie tyle. No i po mega super urywającym tyłki crossie dowiedzieliśmy się że nie mogą wrócić do przeszłości. Bo nie.
Masakra.
Najgorsze jest jednak to że ja to nadal czytam, choć podobnie jak Anionorodnikowi, bardziej podchodzi mi seria Uncanny (bo Wolverine and the X-men oraz Amazing X-Men kijem nie tykam, a X-Men skończyłem czytać po pierwszej historii z rysunkami Coipela i dwóch zeszytach w ramach BOTA). 

Kamil Matusiak

  • Gość
Odp: All New X-men wrazenia
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 25, 2014, 09:44:01 am »
Podobno jedynym wartym uwagi tytułem o mutantach było X-Men Legesy, ale to ostatnio skasowali.

Offline raskoks

Odp: All New X-men wrazenia
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 25, 2014, 09:53:43 am »
Co sie dzieje z tym Marvel? Naprawde zaczynam sie martwic o te wszystkie serie - narobili tego mnostwo - a z tego co psizecie nie ma co czytac

Kamil Matusiak

  • Gość
Odp: All New X-men wrazenia
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 25, 2014, 10:03:06 am »
A, jest jeszcze nowe/stare All-New X-Factor! To ponoć trzyma poziom, ale dzieje się raczej na uboczu głównych wydarzeń. Tą grupę od ładnych kilkunastu lat pisze Peter David, więc o ciągłość wydarzeń i charakter bohaterów raczej można być spokojnym.

Offline cro_no

Odp: All New X-men wrazenia
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 01, 2014, 09:11:50 pm »
No i podzielę się wrażeniami po trzech kolejnych zeszytach Uncanny X-Men (#16-#18). Po tylu latach wciąż zadziwia mnie Marvel tym, jak potrafi wyciągać z czytelników kasę. Już pomijam fakt, że Uncanny #16 kończy się hasłem "dalsze przygody Magneto poznasz w jego własnej (mini?)serii". Ale zeszyt #18 to mistrzostwo świata. To praktycznie jeszcze raz opowiedzenie wcześniejszych numerów All New X-men, tylko z innej perspektywy. W dodatku już raz Bandis zastosował ten trick, jak Angel zmieniał stronę konfliktu. Wtedy się sprzedało, sprzeda się i teraz. Mimo wszystko jednak nie sposób odmówić Bendisowi lekkości w prowadzeniu fabuły, a całość po prostu wciąga. Szkoda jednak że czytając tylko jedną serię (All New X-Men lub Uncanny X-Men) traci się pewne smaczki (a nawet ważne elementy fabuły), które akurat przedstawione są w drugiej z nich. Ja póki co nadal wolę Uncanny.

Offline donTomaszek

Odp: All New X-men wrazenia
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 01, 2014, 10:10:13 pm »
I to jest najgorsze w obecnych X tytulach - pomieszanie z poplataniem. Pomijajac i tak niski ich poziom, nie sposob tego ogarnac czytajac jedna tylko wybrana serie. A do tego jeszcze co chwile jakies eventy, crossy, restarty. Sam mam czasem ochote na jakis X komiks, ale nie ma opcji sie w tym polapac bez czytania miliona zeszytow wstecz. 
Sometimes I'd like to get my hands on God...

Offline Gashu

Odp: All New X-men wrazenia
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 19, 2015, 09:32:57 pm »
Rzadko sięgam po "współczesne" tytuły z x-menami.

2 pierwsze tomy "All New X-Men", wydane przez Egmont, przypomniały mi dlaczego tak jest... Głupiutka fabuła, x-meni zachowujący się jak przedszkolaki (dorosły Warren w tomie numer 2  - have mercy... :shock: ), dialogi na poziomie fan-fika. Bardzo słabe to wszystko. 

Na deser dostajemy bucowatego Wolverine'a (jestem miłośnikiem claremontowskiej wizji Logana, honorowego, szpiega-samuraja i ponowne wtłaczanie go w przez scenarzystów w rolę nadwornego "dzikusa" działa mi wybitnie na nerwy).

Nie czytałem wcześniej wielu superbohaterskich komiksów Bendisa, natomiast po twórcy "Torso" spodziewałem się czegoś znacznie lepszego.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 19, 2015, 09:43:05 pm wysłana przez Gashu »
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

Offline Komediant

Odp: All New X-men wrazenia
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 19, 2015, 11:22:40 pm »
Ja akurat męcze "Wolverine i X-Men" Aarona, i wrażenia praktycznie takie same. Plastikowe rysunki, plastikowy scenariusz, plastikowe kolory... Lipa okrutna.

Offline laf

Odp: All New X-men wrazenia
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 20, 2015, 12:19:51 am »
Ja akurat męcze "Wolverine i X-Men" Aarona, i wrażenia praktycznie takie same. Plastikowe rysunki, plastikowy scenariusz, plastikowe kolory... Lipa okrutna.
Dzięki za wyczerpującą "recenzję"  :wink:

Offline amsterdream

Odp: All New X-men wrazenia
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 20, 2015, 01:18:30 am »
x-meni zachowujący się jak przedszkolaki (dorosły Warren w tomie numer 2  - have mercy... :shock: )
To akurat ma swoje wytłumaczenie.