Bardzo fajny ten Slaine.
Slaine-Król opisuje wydarzenia poprzedzające bezpośrednio perypetie celtyckiego wojownika zawarte w Rogatym bogu (wydanym u nas przez Egmont).
Komiks opiera się głównie na mitologii celtyckiej. Choć można doszukać się mitów greckich. Legendy celtyckie są mało znane w Polsce. Zapewne przeciętny czytelnik zdecydowanie lepiej orientuje się w mitologii greckiej, rzymskiej, nordyckiej czy nawet egipskiej. Istnieje możliwość, że swego rodzaju egzotyka, hermetyczność może stanowić przeszkodę w komfortowej lekturze niektórym czytelnikom.
Slaine-Król składa się z 3 części. W pierwszej opowieści, Slaine wraz z towarzyszami zostaje namówiony, przez maga Myrddina, na wyprawę w głąb grobowca aby pokonać Grimnismala (boga Cythronów). Określenia typu "dziewięciowymiarowość", wygląd bóstwa kojarzy się mi z prozą Lovecrafta. Rysunki wykonali Glen Fabry i David Pugh. Kolejny rozdział opowiada o wyprawie do Annwn. Slaine musi wykonać trudne zadania aby być godnym zostania królem. Bardzo dobre rysunki, których autorami są: Collins i Farmer. Trzecia część to powrót wojownika do rodzinnej osady. Plemię jest ciemiężone przez Formoriańskie morskie demony. Slaine wraca z wygnania, zostaje królem i odpiera najeźdźców. Rysunki: Fabry. Ciąg dalszy przygód w znanym u nas Rogatym bogu.
Niewątpliwa zaletą komiksu jest karzeł Ukko. Warto nabyć komiks dla samych dialogów Ukko z pozostałymi postaciami. Osobiście polubiłem tego podstępnego, chciwego, lubieżnego karła. Podczas lektury możemy poznać obyczaje, wierzenia celtyckie. Niektóre bardzo interesujące.
Z chęcią kupię inne tytuły z celtyckim wojownikiem.