Pytanie na śniadanie dla laika Czy Slain Rogaty Bóg faktycznie będzie w kolorze? No i druga sprawa czy czytanie go bez znajomości poprzednich tomów ma sens? Nie czytałem dotychczas nic z tym bohaterem, lubię natomiast rysunki Bisleya.
To najlepszy Slaine. To w dużej mierze dzięki kolorom jest tak dobry. Można go czytać w oderwaniu od całej reszty.
Jeśli ktoś, jak ja, uważa, że Bisley to rewelacyjny rysownik, to niech wie, że Rogaty Bóg jest o niebo lepszy od pozostałych jego prac.
Po prostu - musisz to mieć.
Dla mnie wydarzenie roku - ilekroć przeglądałem przez te wszystkie lata wydanie Egmontu, krew mnie zalewała na widok tych szarzyzn, tego spłowienia. Teraz tylko zastanawiam się, na jakim papierze wyjdzie integral i czy będzie on właściwie dobrany...
(Wszystko powyższe to moje prywatne opinie i można się z nimi nie zgadzać. Ale po co?)