to sa swietne rzeczy, czasem ktos odwazy sie cos takiego wydac
ale kazde wydawnictwo szuka tytulow, ktore beda je utrzymywac
i wtedy jak masz cosik na boku uciulane to wydajesz cos pod siebie
ja z przyjemnoscia siegnalby po wydanie tych pozycji
ale juz sie przekonalem, ze ja to nie znaczy, ze tez polski czytelnik
nie znaczy to jednak ze czasem nie zaryzkuje
jak na przyklad z solo