Nie wiem, czy koledzy odbierają ten łamaniec językowy jeszcze na takim poziomie, że "canon fodder" ma swoje meta znaczenie związane z tym jak autorzy wykorzystują wątki i postaci literackie (czyli z kanonu literackiego)
TV tropes mają również swoją własną stronę poświęconą"canon fodder" co u nich oznacza wątki pozostawione w dziele bez wyjaśnienia...
W związku z tym podejrzewam, że nawet, że każda interpretacja w stronę "mięsa armatniego",świętego czy nie, nie jest zgodna z intencjami autorów (oczywiście w mojej opinii)
Podsumowując:
Szukałem czegoś ze słowem natchniony, ale komiks jest o wskrzeszonych trupach, a natchnienie to według PWN twórcze ożywienie...
Moje propozycje dla Canon Fodder to albo "Stwórcze Inspiracje" (całkowity neologizm) albo "Twórcze ożywienie"
Niestety nie jestem humanistą (czytaj "byłem dobry z matmy w szkole") więc komiksu nie wygram, ale może komuś innemu pomogę...