Naprawdę nie zauważyłeś, że zacytowałem przez przypadek Ciebie zamiast kolegę Pawła? Przecież moja wypowiedź kompletnie nie ima się do Twojej w żaden sposób.
Tak zastanawiałem się przez moment, ale zacytowałeś mnie, nie kolegę, co mnie też zdziwiło. Wyszło nieporozumienie ostatecznie, ale kolega w końcu chyba zrozumiał w czym rzecz (nie mówię teraz o tobie).
Studio Lain, jak nam doświadczenie historyczne pokazuje, działa sensownie, skoro wciąż jest na rynku (zaznaczę: od wielu lat!) i ma się świetnie (wzrastająca liczba tytułów). Hail!
Żeby nie było nie tylko oni działają z rozwagą, po prostu niektórzy są za krótko lub nie mogą się przebić. Nie da się ukryć, że u nas tylko superbohaterowie lub komiksy dla dzieci.