trawa

Autor Wątek: Amerykanie na Księżycu???  (Przeczytany 35163 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Hrackus

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #45 dnia: Sierpień 29, 2006, 10:15:48 pm »
ale najpierw muszą do niego doleciec:D
iedy zdobędziesz opinię wstającego wcześnie rano,możesz wtedy leżeć cały dzień w łóżku.

Offline Sadow

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #46 dnia: Sierpień 30, 2006, 12:55:31 pm »
Cytat: "Hrackus"
jak latają w próżni?


ale co ma w tej próżni latać?

Cytat: "Hrackus"
jej odpowiednikiem jest woda


odpowiednikiem próżni? :D hehe dobre - prosze coś więcej na ten temat.
Kto mówi - sieje, kto słucha - zbiera.

Offline Hrackus

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #47 dnia: Sierpień 30, 2006, 07:33:39 pm »
promy kosmiczne i rakiety.

woda ma podobne wlasciwosci jak proznia
iedy zdobędziesz opinię wstającego wcześnie rano,możesz wtedy leżeć cały dzień w łóżku.

Offline tumtor17

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #48 dnia: Sierpień 30, 2006, 08:25:46 pm »
Fajny temat. Nie wiem może coś było na temat tajemnic księżyca (maskony, wielkość i choćby to specyficzne krążenie tylko jedną stroną).
W USA są maniacy negujący lądowanie na Księżycu (są też tacy co negują kulistość ziemi). Myślę, że Amerykanie byli na księżycu. Jak ktoś powiedział ruscy śledzili każdy krok. Oni też uczestniczyli w tym wyścigu.
Ale ponoć jest niewiele zdjęć drugiej strony.

Offline Dziex

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #49 dnia: Sierpień 30, 2006, 09:02:20 pm »
Cytat: "Hrackus"

woda ma podobne wlasciwosci jak proznia

Eee lol?

Offline Sadow

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #50 dnia: Sierpień 30, 2006, 10:10:01 pm »
Cytat: "tumtor17"
Fajny temat. Nie wiem może coś było na temat tajemnic księżyca (maskony, wielkość i choćby to specyficzne krążenie tylko jedną stroną).
W USA są maniacy negujący lądowanie na Księżycu (są też tacy co negują kulistość ziemi). Myślę, że Amerykanie byli na księżycu. Jak ktoś powiedział ruscy śledzili każdy krok. Oni też uczestniczyli w tym wyścigu.
Ale ponoć jest niewiele zdjęć drugiej strony.


Mocno ścisnąć pośladki i wszędzie można się doszukać spisku, czy jakiegoś paranormalnego fenomenu, a ostatnio to takie modne jest :D

Co do Księzyca:
http://www.apolloarchive.com/
http://www.apollo.xt.pl/ - lądowanie było
http://www.lunaranomalies.com/ - lądowania nie było (niestety po angielsku)
http://www.nauka.gildia.pl/news/2006/08/mistyfikacje_misji_lunarnych

A tak wogóle, jeśli ten film(co go zgubili), jak Armstrong wychodzi z lądownika i stawia pierwszy krok na Księżycu, jest kręcony kilka metrów od lądownika, to kto postawił kamere? :p

P.S Hrackus ja nie wiem co Ty bierzesz, kto Cie uczy fizyki, ani do czego zmierzasz, ale zacznij może z łaski wreszcie pisać z sensem?


*edit: http://www.albinoblacksheep.com/video/moontruth.php buehehe i wszystko już jest jasne  :lol:
Kto mówi - sieje, kto słucha - zbiera.

Offline Gashu

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #51 dnia: Sierpień 30, 2006, 10:19:55 pm »
Cytat: "Hrackus"


woda ma podobne wlasciwosci jak proznia


Jakieś przykłady tych podobnych właściwości?
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

Offline Sadow

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #52 dnia: Sierpień 30, 2006, 10:26:40 pm »
w obydwu przypadkach nie pooddychasz sobie świezym powietrzem  :p  :lol:
Kto mówi - sieje, kto słucha - zbiera.

Offline Gashu

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #53 dnia: Sierpień 30, 2006, 10:33:29 pm »
Eee... naciągane.  :)
I nijak się ma do lotów kosmicznych.

Hrackus pewnie oglądał program, gdzie pokazywano trening przygotowujący przyszłych kosmonautów do poruszania się w próźni, umieszczając ich w pełnym rynsztunku w wypełnionym wodą basenie.
A może po prostu oglądał "Armageddon".
Generalnie to wie, że dzwonią, ale nie wie w którym kościele.
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

Offline tumtor17

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #54 dnia: Sierpień 31, 2006, 06:04:10 pm »
Nurtuje mnie powód zaprzestania badań księżyca. Parę wypraw i koniec jakby wszystko odkryto a to raczej niemożliwe. To kawał globu.
Czyżby chodziło tylko o prestiż i jak Ruscy wymiękli to też Amerykańce dali spokój. Kasy nie brakuje w końcu wycieczki na Marsa też kosztują.....

Offline 8jakis

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #55 dnia: Wrzesień 01, 2006, 06:05:23 am »
Tak, chodziło tylko o prestiz. A kasy brakuje.
 skąd wiadomo, że świat istnieje?

Offline Beryl

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #56 dnia: Wrzesień 01, 2006, 08:26:10 am »
Cytat: "Sadow"


A tak wogóle, jeśli ten film(co go zgubili), jak Armstrong wychodzi z lądownika i stawia pierwszy krok na Księżycu, jest kręcony kilka metrów od lądownika, to kto postawił kamere? :p


Wychodzisz z pojazdu
Stawiasz i uruchamiasz kamerę
Wchodzisz do środka i zamykasz
Ten co trzeba wychodzi dumnie i stawia "pierwszy krok" na Księżycu.^^
awsze mierz wysoko. Być może nie trafisz w cel, ale też nie odstrzelisz sobie stóp.

Offline Idaan

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #57 dnia: Wrzesień 01, 2006, 10:51:03 am »
Cytuj
A tak wogóle, jeśli ten film(co go zgubili), jak Armstrong wychodzi z lądownika i stawia pierwszy krok na Księżycu, jest kręcony kilka metrów od lądownika, to kto postawił kamere?

Ja wiem, że Amerykanie myślą, że ich południowym sąsiadem jest Teksas a Polska leży w Afryce, ale bez przesady. Armstrong wysiadł, postawił kamerę, wrócił się i wysiadł "oficjalnie". Tak samo jego pierwsze słowa były przygotowane i wyćwiczone, a nie spontaniczne.

Offline rysia15

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #58 dnia: Wrzesień 01, 2006, 12:42:26 pm »
Cytuj
A tak wogóle, jeśli ten film(co go zgubili), jak Armstrong wychodzi z lądownika i stawia pierwszy krok na Księżycu, jest kręcony kilka metrów od lądownika, to kto postawił kamere?

A moze film był naprawdę kręcony gdzieś w studiu na Ziemi, żeby upewnic się, że świat ma dowód na lądowanie Amerykanów na Księżycu... przecież nie mieli pewności, czy sprzet zadziała w kosmosie... może też dlatego kaseta "zginęła"... po prostu jakis cwaniak z nasa dopatrzył się błędu i nie chcą się przyznawać, że tak naprawde to nie jest nagranie z księżyca... oczywiście nie mówię, że nie byli wogóle na naszej satelicie  :p
róg Cię kusi Coca-Colą

Offline 8jakis

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #59 dnia: Wrzesień 01, 2006, 01:55:33 pm »
Już był o tym film. Koziorożec
A w ogóle Ziemia jest płaska. Księżyc jest gomułą sera, a kosmonauci wylądowali w Tybecie.
 skąd wiadomo, że świat istnieje?

 

anything