Może już kiedyś o tym wspominałem, ale polecam "Wspomnienia i zapiski" Hugona Steinhausa. To jest dziennik znakomitego przedstawiciela lwowskiej szkoły matematycznej, dający wgląd w czasy przed II wojną światową i okres okupacji z punktu widzenia elit intelektualnych.
O ile prawdą jest, że nie przepadam za historią XX wieku, to nie mogę zaprzeczyć, że Steinhaus zrobił na mnie wrażenie. Nadaje się na lekturę, chociaż Ribaldzie wolałbyś zapewne coś bardziej światowego?