Dżihad
Aha, no właśnie, zapomniałem go wprowadzić do folderu zakupowego na kompie.
No to ląduje na liście obok Rewolucji, czy Fistaszków. Czyli w drugiej kolejności po topie. W ogóle co to się porobiło, żeby Rewolucje i Fistaszki nie były w top zakupów? Wybór przeogromny.
Na Nową granicę się nie skusisz? To może być kapitalny komiks!
Co do superhero, to ja bym może i chciał jakieś przeczytać, ale one są tak daleko na liście, że są bardzo małe szanse. Czas i kasa to rzeczy ograniczone, a z pewnością nie poświęcę np. Rewolucji dla Supermana czy Batmana.
Natomiast wracając do tematu wątku, to czy przypadkiem nie zapomnieliście o "100 sztormów" Sandovala?
Nie zapomniałem. Mam na półce nieprzeczytanego Węża, więc na razie sztormy u mnie pauzują. Inna sprawa, że Sandoval mógłby sobie poszukać jakiegoś klasowego scenarzystę, bo rysuje nieziemsko, a historie ma takie sobie. Przecież takie Wybryki zaczęły się genialnie, jak Muminki, czy Łauma, a potem już było pierdu pierdu.