podobna prośba do @absolutnie - znam tych autorów, ale podejrzewam, że dla wiekszości będzię ciężko cokolwiek wywnioskować po samych okładkach
Komiks Bertranda to taka artystowsko-erotyczna zabaweczka w czterech tomach: oryginalne, dowcipne, erotyczne i oparte na zabawach z formą.
Claveloux to nieco psychodeliczna opowieść o związku wielkiego ptaka z kobietą: niby romans, ale nasycony surrealistycznymi odjazdami. I narysowany bajecznie:
Jean-Claude Denis robi komiksy obyczajowe, dość lekkie w tonie, ale z rodzaju tych, których u nas brakuje.
Pierre Christin (ten od Bilala i "Valeriana") robi komiksy, które poruszają problemy współczesności, Juillard rysuje technika ligne claire, ale w taki sposób, że dech zapiera. Razem zrobili komiks o podróży bohaterki przez Europę Wschodnią i bliski Wschód. Jak to u Christina: mocno społ.-polit.
"Keeping Two" Crane'a to opowieść o poczuciu straty po tych, którzy umarli (może to być matka, może być pies). Rysownik fantastycznie buduje nastój, rozkładając na czynniki pierwsze banalne sytuacje i drobne chwile. Czasem rusuje przerywaną linią tę nieobecną istotę, sygnalizując odczuwanie jej obecności. Mnie to naprawdę wzrusza i porusza. Można to było ogladać na jego stronie internetowej, ale już chyba nie można. Strasznie długo robił tę ostatnią część.